Dla čaho isnujuć damy kultury? Kab tam adbyvalisia roznyja kulturnickija imprezy — vystupy muzykaŭ, piśmieńnikaŭ, vystavy mastakoŭ, prezentacyi knih.

Z asablivaj achvotaj hetyja ŭstanovy rasčyniajuć svaje dźviery pierad ziemlakami — bieźlič razoŭ mnie davodziłasia ŭdzielničać u padobnych śviatach dušy ŭ samych roznych kutkach Biełarusi. I štorazu pierakonvaŭsia: uvaha z boku ziemlakoŭ dla tvorcy — jak premija.

Na žal, u našych biełaruskich realijach usio časam vyhladaje z dakładnaściu da naadvarot. Jość damy kultury, jakija nahadvajuć chutčej nieprystupnyja krepaści, kudy taja samaja biełaruskaja kultura dostupu nia maje.

Prykład takoj krepaści — Zelvienski RDK, dzie miascovyja aktyvisty kolki hadoŭ marna sprabavali zładzić tradycyjnyja Hienijušaŭskija čytańni. I damaŭlalisia ŭžo, i dazvoł patrebny nibyta atrymlivali, i narod sklikali, a ŭ apošni momant — raz, i šyldačka na dźviarach: «Dom kultury zakryt po tiechničieskim pričinam». Trubu prarvała, dach praciakaje, elektrapravodku myšy źjeli…

Tak adbyłosia i na 100-ja ŭhodki Łarysy Hienijuš, kali rajonny DK raptoŭna začyniŭsia pierad sotniami ludziej, jakija pryjšli na prezentacyju novych knih paetki i musili dźvie hadziny stajać pad śpiakotnym soncam, kab usio ž pasłuchać Anatola Viarcinskaha, Danutu Bičel, Uładzimiera Arłova, Michasia Čarniaŭskaha, Uładzimiera Niaklajeva…

Prezentacyja knih Łarysy Hienijuš na hanku zelvienskaha Domu kultury. 2010 h.

Prezentacyja knih Łarysy Hienijuš na hanku zelvienskaha Domu kultury. 2010 h.

Chtości z vystupoŭcaŭ tady trapna pracytavaŭ radki Łarysy Antonaŭny:

Prajšli hody i bury. Pieramiena jarma. Vuń staić Dom kultury — A kultury niama.

Vystupaje litaraturaznaŭca Jazep Januškievič. 2010 h.

Vystupaje litaraturaznaŭca Jazep Januškievič. 2010 h.

Niahledziačy na niezyčlivaść rajonnych uładaŭ, ja tady ŭsio ž pieradaŭ u rajonnuju biblijateku jubilejnyja vydańni — śviežańkija Zbor tvoraŭ u 2 tamach i bijahrafičny almanach «Asoba i čas», całkam pryśviečany Łarysie Hienijuš. Kažuć, u biblijatecy ich prychavali — da lepšych časoŭ.

Dniami pieradam tudy ž (chaj sabie pakul taksama na specpalicu) novuju knihu — «Duchu mahutnyja čary: Łarysa Hienijuš va ŭspaminach, listach i archiŭnych materyjałach» (dziakuj tamu ž «Limaryjusu»). Zrešty, kožny zelvieniec moža pryjści ŭ biblijateku i zapatrabavać tuju specpalicu dla čytańnia.

Zbornik «Duchu mahutnyja čary…» — heta kniha ludzkoj udziačnaści, bo mienavita ŭdziačnaści ŭ joj najbolš — i ŭ paśmiarotnych zhadkach, i ŭ pryžyćciovych listach. Adam Maldzis u ese «Dalikatnaje zadańnie» raskazaŭ, jak jon u 1983 hodzie ŭratavaŭ archiŭ Łarysy Hienijuš, pryznačany dla źniščeńnia. Alaksiej Maračkin — jak malavaŭ partret paetki z natury ŭ svajoj majsterni. Uładzimier Arłoŭ zhadaŭ pachavańnie paetki, na jakoje pryjšła ŭsia Zelva. Vilnianka Leakadzija Šyšeja ŭspomniła pra siabroŭstva z paetkaj u Hułahu…

U epistalarnaj častcy knihi pradstaŭlenyja 50 adrasataŭ paetki, siarod ich poŭny svaich vialikich zadumaŭ tryccacipiacihadovy Ŭładzimier Karatkievič, jakomu na ŭsio žyćcio zapomnilisia ciapło i biełaruski duch zelvienskaj chaty, dzie jon «mocna adahreŭsia dušoju». U toj chacie (maje 120 hadoŭ!) na byłoj Carkoŭnaj vulicy, kolišniaj Juzafa Piłsudskaha, siońniašniaj Savieckaj, u budučyni (chočacca spadziavacca!) — imia Łarysy Hienijuš, pabyvali ci nia ŭsie aŭtary knihi «Duchu mahutnyja čary…». Ź jaje zhadany ŭžo Michaś Čarniaŭski vynosiŭ pad pokryvam nočy rukapis «Spoviedzi» i dziela zaściarohi ad čužych vačej davaŭ kruhala praz stary most nad Zalviankaj i zarečny les. Z toj chaty ŭ 1971 hodzie Vasil Bykaŭ vyviez jašče adzin śmieły pa tym časie tekst, paśla pračytańnia jakoha možna było padumać, što ŭ cichamirnaj Zelvie vyśpiavaje antysavieckaje paŭstańnie. A padbuchtorščykami jaho vystupajuć… namieśnik redaktara miascovaj hazety i deputatka pasiałkovaha savietu, jakija (tak, prynamsi, vyhladała) pastavili svaje podpisy pad artykułam, dzie krytykavałasia nacyjanalnaja palityka CK KPB. Toj napisany, jak mnie padajecca, samoj Łarysaj Hienijuš artykuł pad nazvaj «Ci nastupić hety doŭhačakany rašučy pavarot?» (u knizie jon źmieščany ŭ raździele «Dubia») Bykaŭ tady ž, dalej ad lichich vačej, pieradaŭ na zachavańnie Niłu Hileviču, a narodny paet (praz sorak z hakam hadoŭ!) uručyŭ aŭtaru hetych radkoŭ.

Siarod adrasataŭ paetki zhadaju jašče Kanstancina Jezavitava — ich pierapiska (zachoŭvajecca ŭ Nacyjanalnym archivie Biełarusi) datujecca 1943 hodam. Enerhičny Jezavitaŭ adnym ź pieršych acaniŭ talent Hienijuš, nastojliva rekamendavaŭ jaje vieršy kampazytaru Alaksieju Turankovu, raspaŭsiudžvaŭ, dzie tolki moh, jaje knihu «Ad rodnych niŭ». A adzin ź listoŭ skončyŭ ščyrym siabroŭskim zaklikam: «Na toj ziamli, dzie my pravodzili pieršuju baraznu, zaraz Vy musicie siejać. Siejcie, maja daražeńkaja, siejcie lepšaje, što znojdziecca ŭ Vašym sercy. Siejcie ziarniatki ŭschožyja, kab zarunieła i zakałasavała jak najchutčej, jak najbujniej!».

Čytaješ knihu «Duchu mahutnyja čary…», i mižvoli pryhadvajecca apaviadańnie «Cudy ŭ chacinie» Janki Bryla. Bo i ŭ zelvienskaj chacie adbyvalisia cudy. I najpieršy ź ich — cud paśviačeńnia ŭ biełarusy, kali naviednik paśla hutarki z Łarysaj Antonaŭnaj vychodziŭ na vulicu čałaviekam inšaj jakaści. A chiba nia cud toje nacyjanalnaje jadnańnie, jakoje zdarałasia na Hienijušavych šmatludnych dniach narodzinaŭ, ci toj fakt, što adnojčy paśla pabyŭki ŭ Zelvie historyk Mikoła Jermałovič pačaŭ pisać vieršy? Talenavity sa školnaj łaŭki Aleś Razanaŭ pisaŭ ich i raniej, ale sustreču z Hienijuš taksama zapomniŭ na ŭsio žyćcio — enerhietyka jaje była nastolki adčuvalnaja, što jon musiŭ pierapynić razmovu. Sučasnyja parapsycholahi, mahčyma, vytłumačać heta fenamenalnym bijapolem ci čymści jašče, ale nas u dadzienym vypadku cikavić najpierš sama źjava.

Fenomenu Łarysy Hienijuš, jaho pachodžańniu i stanaŭleńniu pryśviečana ŭžo niamała roznych pa jakaści tekstaŭ, u budučaj Biełarusi im zacikaviacca novyja pakaleńni daśledčykaŭ, jakija zadaducca «hareckaŭskim» pytańniem — što jano?

Bo j sapraŭdy, usio ź niečaha ŭźnikaje, usio ŭ niešta vytłumačalna pierachodzić: smała-žyvica — u kaštoŭny burštyn, piasčynka na dnie marskim — u bliskučuju perlinu, žoŭty piasočak — u prazrystaje škło… Svajo pachodžańnie, svoj «radavod» — pa miačy i pa kudzieli — Łarysa Hienijuš vyznačyła metafaryčna:

Ź biełaruskaj učepistaj hliny I z rabra pryniamonskich viarbin, Ja halinka la biełaha tynu Niezabyŭnych adviečnych śviatyń.

Z hliny Boh stvaryŭ pieršačałavieka Adama, ź jahonaha rabra — Jevu. U radkach paetki biblejskaja historyja pieramiašałasia z kankretna-byćciovaj, hlina mesapatamskaja — z hlinaj biełaruskaj, pryniamonskaja viarba pierahuknułasia z łacinskim verba (słovy). Darečy, viarba, pavodle padlikaŭ daśledčykaŭ, čaściej za inšyja drevy nazyvajecca ŭ biełaruskaj paezii. Samaje niepieraborlivaje dreva — dzie ŭ ziamlu ni ŭtknieš, tam i vyraście.

Viarba, što addała svajo rabro dla mistyčnaha akta paetatvareńnia, i siońnia paŭsiul raście na Zelvienščynie. Jana prarasła ŭžo i ŭ śviet śviatočna-sakralny. Chto ž nia viedaje prykazki-prypieŭki: «Nia ja bju — viarba bje, praz tydzień — Vialikdzień…»

U suviazi z hetym jak nie pryhadać i historyju budzionna-prazaičnuju. Niejak paprasiła mianie maci pryjechać i pasiekčy na drovy śpiłavanyja darožnikami ŭzboč viasnovaj viaskovaj vulicy vierby. Cełaje leta pryjechać nie vypadała, a pad samuju vosień padyšoŭ ja ź siakieraj da kurhanka napiłavanych kałodak i — sumieŭsia. Daŭžynioj usiaho pa łokciu, biaźlitasna i kančatkova adarvanyja ad pažyŭnaj ziamli, jany pavyhaniali da sonca metrovyja parastki! Tolki svajoj unutranaj siłaj!

Tyja parastki, što tak prahli ŭkaranicca ŭ rodnuju ziamlu, ja tady pierasadziŭ z dryvotnika na aziorny bierah. Jak jany tam pajšli ŭ rost — na vačach prosta! Maksim Bahdanovič «čuŭ u cišy, jak raście trava», a mnie chaciełasia zaśviedčyć, što baču, jak raście viarba…

Paezija — nia skidanaje ŭ stažki biblijatek šmatknižža, nie vypadkovy zbor ryfmaŭ, epitetaŭ i metafaraŭ. U joj zakadavanyja sensy, da jakich ludzi musiać prysłuchoŭvacca i pryhladacca. Biełaruskaja paezija padaje nam viarba-lny znak. I znak hety adnaznačna vitalny — my musim vyžyć, my pavinny raści — siłkujučysia z rodnaj ziamli ci (na skrajni vypadak) tolki z nazapašanych aŭtanomnych resursaŭ. Jak taja niepieraborlivaja viarba, što raście na hołych suchadołach, pry bałocie-čarocie ci na hlinie pry dalinie. Raście, kab niechta z paetaŭ i ŭ nastupnych stahodździach naŭśled za Łarysaj Hienijuš moh skazać: ja z rabra biełaruskaj viarby.

I buduć vierby šumieć kala hrebli, i pad viarboj Alena myćmie ručniki, i na pieradvielikodnuju Vierbnicu nas — tak niebaluča-łaskava — budzie bić taja viarba… Žyćcialubna-nieŭmiručaja, jak i jaje spakonviečny suziamielnik — biełaruski narod.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0