Kali pravodziacca litaraturnyja konkursy, my, čytačy, nie viedajem, «ź jakoha śmiećcia» žury davodzicca vybirać pieramožcaŭ. Kali łaŭreataŭ nazavuć, my možam uchvalić ci pakrytykavać vybar, tak i nie zadumvajučysia pra zmahańnie siabroŭ žury ciaham usiaho konkursu z... Z čym?

Śpis knih-naminantaŭ na premiju Hiedrojca apublikavali. Ale pakul toje 3 sakavika, kali nazavuć pieramožcaŭ i možna budzie vystaŭlać pretenzii žury! Zatoje ŭžo ciapier možna havaryć pra kryvadušnaść asobnych vydaŭcoŭ, kiraŭnikoŭ tvorčych supołak i piśmieńnickich arhanizacyj — usich tych, chto moža vyłučać knihi na atrymańnie premii.

Niekatoryja ź ich prosta pazbaŭlajucca pačućcia realnaści.

Možna kolki zaŭhodna krytykavać aŭtara za tuju ci inšuju knihu. U jaho abaroncaŭ zaŭždy znojducca arhumienty na karyść vartaści tvora. Ale zrazumieła, što na konkursie knih prozy mohuć udzielničać tolki prazaičnyja tvory. I farmalny padychod tut nie maje miesca.

U śpisie naminantaŭ — pakul 35 pazicyj. Ja pračytaŭ tolki piatuju častku. Ale hetaha chapiła, kab zadumacca pra metazhodnaść prysutnaści niekatorych ź ich.

«Adkładzienaja svaboda» Vitala Silickaha — navukovaje daśledavańnie, za jakoje aŭtara zapisali ŭ prazaiki. Kaniečnie, možna tolki schilać hałavu pierad tymi, chto paśla śmierci palitołaha zachoŭvaje pra jaho pamiać. Ale

ci nie prynižajecca navukoviec Silicki tym, što jaho pryraŭniali da mastackaha (ličy: prydumanaha) słova?

Nastu Mancevič možna kolki zaŭhodna chvalić za pazicyju, vykazanuju na staronkach «Ptušak». Ale

ci za hramadzianskija ŭčynki i pierakanańni pavinna ŭručacca premija?

Razumieju, «vyłučency» hetaj knihi raźličvajuć na štučny ažyjataž vakoł zbornika. Maŭlaŭ, pašumieli na forumach u internecie, imia aŭtarki na słychu, a mo i «prakacić».

Jak debiutnaja kniha na «tabujavanuju temu» jana vartaja ŭvahi, ale ž z paŭsotni staronak «Ptušak» pałovu zajmajuć vieršy.

Naminavańnie «Siečki» Andreja Fiedarenki — ci heta nie spadzieŭ prykrycca raniejšymi zasłuhami aŭtara ŭ litaratury? Heta dziońnikavyja zapisy, a nie raman, nie apovieść.

Kali my padobnyja knihi vydajem za samyja jarkija ŭzory prozy (a mienavita na takija i raźličana premija), tym samym prynižajem navat sapraŭdy vydatnyja tvory.

Tak, možna apielavać da taho, što vialikija formy siońnia čytajucca ŭsio mienš i mienš. Tolki nie treba padmianiać paniaćcie «cikavy» na «hłyboki». Ź cikavaściu čytajucca i bulvarnyja ramančyki... Inšy ž vydaviec, da słova, adpraviŭ na premiju knihu apovieściaŭ Fiedarenki «Łancuh».

Toje ž i z knihaj Alesia Usieni «Moj listapad». Uspaminy, jakija aŭtar napisaŭ najpierš dla siabie i svaich naščadkaŭ. Pra heta jon pryznajecca va ŭstupie. Hałoŭnaje dla aŭtara — raskazać pra pieražytaje i zroblenaje. Nie kažu, što napisany ŭspaminy niecikava. Zusim nie. Ale

heta nie tvor na premiju.

Voś i atrymlivajecca, što ŭ pahoni za premijami vydaŭcy achviaravali pačućciem miery. Ujaŭlaju sabie vočy polskich siabroŭ žury, kali jany pabačać, ŠTO vydaŭcy vymusili ich čytać. Nie ŭsio, što vydajecca, treba pchać na viaršyniu litaraturnaha Alimpa. Niešta pavinna «asiadać» pa darozie navierch.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?