Źmicier Vajciuškievič badaj što samaja vialikaja achviara biełaruskaha «čornaha śpisu» — kali ŭ inšych muzykaŭ zredku atrymlivajecca arhanizavać kłubny kancert, jak było dniom raniej z «Niejra Dziubiel», to Vajciuškievič prezientavaŭ svoj novy albom na vieršy Rafała Vajačaka «zakryta». Na prezientacyju byli zaprošanyja čałaviek piaćdziesiat.
U poŭnaj ciemry pačynajecca aŭdyjotranślacyja vieršaŭ Vajačaka: tolki scena, ź biełaj praścinaj aśviatlajecca safitam. Praz praścinu prastupajuć ruki, tvary, hitarny kofar — tam pracujuć dva asistenty muzyki. Paśla śviatło zhasaje, i pa praścinie biahuć kadry ź filma pra Rafała Vajačaka.
Źmicier Vajciuškievič vychodzić na scenu ŭ starym palito, apranutym na pižamu, jakuju vydajuć u psichijatryčnych lakarniach, i pačynaje śpiavać pad akampaniemient elektryčnaj hitary.
Rafał Vajačak viadomy nie tolki dziŭnymi dla polskich
niekalki sprobaŭ samahubstva, pjanstva, depresija i ceły šerah rastrojstvaŭ asoby. Prezientacyja alboma na jahonyja vieršy pieraŭtvaryłasia ŭ teatralizavanaje padarožža pa fobijach paeta, jakoha ŭvasobiŭ Vajciuškievič. Časam z praściny pačynaje licca kroŭ, časam prastupaje tvar, ź jakim Vajciuškievič «zmahajecca».
Minimalistyčny akampaniemient hitary robić i biez taho zmročnyja vieršy Vajačaka prosta depresijaj u čystym vyhladzie, ale talent paeta biare vierch: ludziam, jakija pryvykli da kłasičnaj ryfmavanaj, uparadkavanaj paezii heta naŭrad ci spadabajecca.
Albom «Vajačak», nad jakim muzyka pracavaŭ šeść hod, u zapisach hučyć zusim
Škada, što prychilniki Vajciuškieviča, jakija bolš pryvykli daVajciuškieviča-muzyki , čym daVajciuškieviča-akciora , nie zmahli hetaha bačyć: nie darma na niekatorych starych afišach Źmicier tak nahadvaŭ patryjarcha muzyčnaha teatra, Toma Uejtsa.
Spampavać albom možna tut