Ja nie mahu prajści volna pa Hłybokim, kab niechta nie spyniŭ i nie zadaŭ adno i toje pytańnie: «Navošta tynkavać staradaŭni čyrvona-cahlany budynak Hłybockaha historyka-etnahrafičnaha muzieja? Va ŭsim śviecie najbolš ceniacca mienavita takija aŭtentyčnyja budynki!»

Ja ŭžo tydzień nie chadžu ŭ centr Hłybokaha. Dyk pačali ludzi pryjazdžać da mianie dachaty. Jany ličać, što ja — vielmi NIEpavažany ŭładami krajaznaŭca — mahu spynić hetaje varvarstva. Siońnia ŭžo naviedałasia čatyry čałavieki. Voś tolki što zavitaŭ inžynier-enierhietyk i kaža: «Choć ja i ŭraženiec Rasii, žyvu ŭ Hłybokim niadaŭna, ale ŭ mianie nahortvajucca ślozy na vačach. Ja nie mahu zrazumieć — navošta da Dnia biełaruskaha piśmienstva hety pryhožy stary budynak treba tynkavać. Jany što — afanareli zusim?»

Aŭtar hetych radkoŭ zrabiŭ sprobu vyśvietlić akaličnaści spravy.

Supracoŭnik adździeła kultury, jaki prasiŭ nie nazyvać jaho proźvišča, paviedamiŭ nastupnaje: «Pryjechali dźvie maładyja zialonyja dzieŭki ź Viciebska i skazali što ŭ ich jość dypłomy architektaraŭ. Pahladzieli na budynak muzieja i vynieśli vyrak: „Eto zdanije nužno utiepliť!“

Budaŭniki-ramontniki, pačuŭšy vyrak, kinulisia, ŭ rohat.

— A vy bačyli ścianu budynka? — pytajucca jany ŭ dzievak. I niby rybaki raźviali rukami: —

Taŭščynia ściany — kala mietra. Usiaredzinie „vakuumnaja muroŭka». Hetaja ściana nikoli nie pramierźnie! Navošta budynak uciaplać i tynkavać źvierchu!»

U nas tolki ź dziasiatak hadoŭ jak źjavilisia vakuumnyja vokny PVCH, tolki ciapier pačali ŭciaplać budynki pienapłastam i škłovataj dy tynkavać. A tut biez małoha sotniu hadoŭ tamu ŭžo isnavali technałohii ŭciapleńnia budynkaŭ:«vakuumnaja muroŭka» ścien, kali ŭ toŭščy ściany pakidaŭsia «praśviet», rabiŭsia svajho rodu «termas».

— Zdanije nužno utiepliť!- usio ž damahlisia svajho junyja dojlidki.
I pačałasia rabota pa ŭciapleńni i tynkavańni budynka.

Zrazumieła, aŭtar hetych radkoŭ, jašče miesiac tamu, patelefanavaŭ Antonu Astapoviču, staršyni «Biełaruskaha tavarystva achovy pomnikaŭ historyi i kultury».

— U Hłybokim źniščajuć pomnik architektury! Treba niejak baranić!- kažu.

Na nastupny dzień telefanuje spadar Astapovič:

— Vałodzia, ja spraŭdziŭ śpis historyka-kulturnych kaštoŭnaściaŭ pa horadu Hłybokaje i budynka muzieja ŭ tym śpisie niama…

— Nie syści mnie z hetaha miesca! — kažu. — Hadoŭ dziesiać tamu sam čytaŭ u rajonnaj haziecie, što budynku muzieja nadadzieny status historyka-kulturnaj kaštoŭnaści, jakaja padlahaje achovie dziaržavy.

— Ty, Vałodzia, moža heta i čytaŭ, ale śpisy ledźvie nie štohod pierahladajucca. Treba było vašym uładam iznoŭ padavać udakładnieny śpis, a jany ci zabylisia, ci palenavalisia…

Voś i ŭsio! Zmahajsia-nie zmahajsia, pišy-nie pišy prapanovy na ŭklučeńnie niejkaha budynka ŭ śpis abjektaŭ, jakija padlahajuć achovie jak historyka-kulturnaja kaštoŭnaść… Uklučyli. Udakładnili. Vykraślili.

U Hłybokaje na vychodnyja dni — subota-niadziela — pryjazdžaje da 10 turystyčnych aŭtobusaŭ.
Sam ličyŭ! Tok bok, kali ŭ aŭtobusie 40 miescaŭ, — 400 čałaviek. Za dva dni — 800 čałaviek. A za tydzień? A za miesiac? A za hod?

I čaho hetyja ludzi jeduć? Zapytajcie luboha hłybačanina i jon vam, bieź cieniu sumnievu, adkaža: «Kab pahladzieć našuju historyju i pomniki daŭniny!»

Nikoha nie zacikaviać chruščoŭki 1960-ch, pieraroblenyja da Dnia piśmienstva pad «hłybockaje baroka». Pryhoža? Pryhoža! Ale heta — navabud. Ludzi jeduć hladzieć našuju historyju i kulturu, a hetaja historyja šalujecca płastykam, abšyvajecca pienapłastam, tynkujecca.
Stvarajecca ŭražańnie, što robicca ŭsio mahčymaje, kab turysty zabylisia ŭ Hłybokaje darohu.
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?