Anton i Alesia Fursy, kolišnija aktyvisty padpolnaha «Sajuza biełaruskich patryjotaŭ». Aboje adsiedzieli pa dziesiać hod u HUŁAHu.
30 krasavika Anton Furs, adzin z zasnavalnikaŭ Sajuza biełaruskich patryjotaŭ — moładzievaj arhanizacyi, jakaja ŭ 1945–1947 hadach dziejničała ŭ Hłybokim i Pastavach — adśviatkavaŭ85-hodździe .
Anton Furs naradziŭsia ŭ 1927 hodzie ŭ miastečku Jazna Dziśnienskaha pavieta (ciapier Miorski rajon). Vučyŭsia ŭ škole ŭ Jaźnie i prahimnazii ŭ Hłybokim, paśla akupacyi pastupiŭ u Hłybockuju piedahahičnuju vučelniu.
Niejak u 1945 hodzie ŭ Hłybokim troje jaźnienskich chłopcaŭ — studenty piedvučelni Vasil Miadzielec, Anton Furs i vučań siaredniaj škoły Aleś Jurševič — pačali razvažać pra rusifikacyju adukacyi. Pryjšli da rašeńnia stvaryć patajemnuju arhanizacyju na ŭzor vilenskich fiłamataŭ i fiłaretaŭ.
Siabry SBP prysiahali pad
Savieckija śpiecsłužby daviedalisia pra isnavańnie arhanizacyi i nakiravali ŭ jaje pravakatara, jaki sprabavaŭ schilić junakoŭ da zbrojnaha paŭstańnia.Choć pravakacyja nie atrymałasia, ale ŭsie siabry SBP byli aryštavanyja i asudžanyja za «antysavieckuju dziejnaść».
Adbyvaŭ pakarańnie na lesapavale ŭ Śviardłoŭskaj vobłaści i na budaŭničych pracach u Kazachstanie. Pravioŭ u źniavoleńni dzieviać hadoŭ.Anton Furs, jaki byŭ sakratarom hłybockaj supołki SBP, atrymaŭ piatnaccać hadoŭ łahieraŭ.
Paśla vyzvaleńnia ažaniŭsia z Alesiaj Umpirovič, byłoj udzielnicaj SBP, jakaja praviała ŭ łahierach Mardovii dziesiać hadoŭ. Nie znajšoŭšy miesca na Radzimie, siamja Fursaŭ vyjechała ŭ Kazachstan, dzie jany pražyli dvaccać piać hadoŭ. Tam u ich naradzilisia dzieci Juraś i Ludmiła.
Tolki ŭ 1982 hodzie Fursy viarnulisia ŭ Biełaruś, nabyli dom u Pastavach, dzie žyvuć i siońnia.
— Anton Viktaravič, jak vy ŭśviadomili siabie biełarusam?
— Škoła ŭsio daje! Niama škoły — niama ničoha. My žyli za polskaj uładaj, usio navokał było polskaje. Baćki nie viedali, chto my, — arali ziamlu, nie cikavilisia nijakaj palitykaj. My viedali tolki, što my nie ruskija, i nie polskija.
Niejak my znajšli pašpart dzieda, i tam było napisana: «naradovaść» — «tutejšy».
U škole my vučylisia
Pryjšli niemcy. Adkryli biełaruskija škoły — biełaruskija pa duchu. My vučyli historyju pa Łastoŭskamu, hieahrafiju pa Smoliču, hramatyku Taraškieviča, pisali na taraškievicy. Ładzili vialikija kancerty, dekłamacyi i pieśni biełaruskija… Ja ŭžo ŭ siomym kłasie byŭ śviadomym biełarusam.
Paśla vajny, jak niemcaŭ prahnali, ja pastupiŭ u Hłybockaje piedahahičnaje vučylišča. Vykładčyki biełaruskuju movu nie viedali abo drenna viedali, i ŭ nas rusifikacyja pajšła.
Jak heta tak: pry akupantach, vorahach vučylipa-biełarusku , a tut svaje pryjšli, i niama [biełaruskaj movy]. Heta nas i padšturchnuła stvaryć takuju nielehalnuju arhanizacyju.
— Dziela jakich metaŭ stvarali Sajuz biełaruskich patryjotaŭ?
— Jakaja była meta? My ž nie mahli suprać takoj machiny niešta rabić. Skončym vučylišča, nas pašluć pa vioskach…
Takoje było stanovišča, čakali Treciuju suśvietnuju vajnu. Čerčyl vystupaŭ dzieści z takoj pramovaj… Ja ŭžo nie pamiataju, adkul pra heta viedali. Čakali pieramien niejkich.
My dumali: my ž taksama padraściom. I kab nie adbyłosia toje, što adbyłosia, jak niemcy pryjšli, kali palaki zachapili [pasady ŭ akupacyjnaj administracyi], my pavinny być hatovyja.
Prysiahu prymali padA «Pahoniu» jana [Alesia Umpirovič, siabra pastaŭskaj supołki SBP, budučaja žonka Antona Fursa] namalavała.bieł-čyrvona-biełym ściaham i «Pahoniaj».
— Jak vas aryštoŭvali?
— 9 lutaha [1947 hoda] byli vybary ŭ Viarchoŭny Saviet. Nam skazali, kab nie jechali dadomu, treba na vybary. Uviečary my sabralisia na kvatery, kab bavić čas. Usie maładyja. Muzykant u nas svoj byŭ, ź piedvučylišča. Ihrajem, muzyka… Pad 12 viečara zachodziać da nas supracoŭniki MHB, patrabujuć dakumienty. Tam Vasil Miadzielec jakraz byŭ, naš kiraŭnik, i ja. Nas dvaich naleva i paviali…
Uvachod byŭ z kuchni. A
na kuchni lampačka pierahareŭšy. Ciomna. A ŭ mianie poŭnaja kišeń papier pa arhanizacyi. Što rabić? Zaryjentavaŭsia niejak. Na plicie rondali stajać. Na chadu vykinuŭ ich u rondal, nichto nie zaŭvažyŭ.Paviali nas u MHB. Tam užo Bialevič na padłozie lažaŭ i Jeŭdakimaŭ [siabry SBP].
U nas była pałova niepaŭnaletnich. Im potym dali mieniej — pa 8 hadoŭ.Bolšaści dali pa 10 hadoŭ. Nas usiaho było 44 čałavieki — pastaŭskich i našych [hłybockich]. Čatyrom była śmiarotnaja kara, [jaje zamianili na
— Raspaviadzicie, kali łaska, pra łahiery.
— Ja trapiŭ na lesapavał. U Śviardłoŭskuju vobłaść, «Vostokurałłah». Nie chutka my mahli źviazacca z domam, doma nie viedali, kudy nas pasłali. Potym, kaniečnie, nam dapamahali baćki, pasyłki prysyłali.
Mała tołku było z pasyłak, tamu što nie było dzie ich zachavać. Znajomych, ziemlakoŭ pačastuješ — chutčej źjeści, bo ŭsio roŭna ŭkraduć abo adbiaruć.
Ciažkaja była praca. Vielmi ciažkaja. Asabliva zimoj.
Śnieh, maroz pad sorak hradusaŭ. Ranicaj atrymaješ kavałak chleba. Treba ž pakinuć na abiedJak pazbavicca hetaj achvoty? Staŭ dumać pra niešta dobraje, volu ŭspaminać. I vieršy składaŭ. Pisać nie było čym, i niamožna było. Zapaminaŭ. Ci pomniš ty? Ci pomniš tyjaki-niebudź kavałačak. A sił nie chapaje, tak chočacca źjeści, tamu što hałodny.
Studenctva miłyja hady?
Ty bolš užo nie ŭbačyš ich,
Takich pryhožych, maładych.
Jak kvietka rańniaju viasnoj
Zijała dziŭnaj ty krasoj.
I ŭ čornaj, nieprahladnaj ćmie
Žyćcio azdobiła ty mnie.
Hady minali, niby ŭ śnie,
Uśmieški ty daryła mnie.
I ich, čaroŭnyja, jak znaŭ,
U sercy ja svaim chavaŭ.
Ja pomniu ich, ja nie zabyŭ,
Ab ich ja maryŭ, ab ich śniŭ.
I siońnia, choć na adziny mih,
Prašu ciabie: uspomni ich.
— Paśla vyzvaleńnia z łahieru vy apynulisia ŭ Kazachstanie…
— Spačatku ja pryjechaŭ dadomu. Ludzi dobra pryniali, a načalstva — drenna.
Jakraz u hety čas budavaŭsia Navapołack, jeździŭ tudy na pracu ŭładkoŭvacca. Ja zvarščyk vysokaha razradu byŭ. Byccam by patrebny. A dzie pracoŭnaja knižka? Niama. A dzie ty byŭ? A dzie, skažaš? Nu, ja havaru, dzie byŭ. I nie pryniali mianie na pracu. A da baćki pačaŭ jeździć učastkovy: čaho syn doma siadzić, nidzie nie pracuje?
A tut jakraz prychodziać płakaty — nabirajuć rabočych na šachty ŭ Kazachstanie. Jakraz tam, dzie ja budavaŭ. Dajuć pakoj, apłačvajuć darohu.
A ja ž tolki ź joj [Alesiaj Umpirovič] paznajomiŭsia. (
«My adzin raz tolki ŭbačylisia, jon pryjechaŭ druhi raz — i my ažanilisia. Vybaru druhoha nie było», —dadaje da razmovy spadarynia Alesia).
My nijak nie znajšli času pajści ŭ sielsaviet, kab aformić šlub. U ich nie było błankaŭ. Tak my i pajechali nieaformlenyja.
Pracavaŭ matarystam na šachcie. Zarobak 60 rubloŭ na miesiac. Ale heta niadoŭha było, miesiacy
My pražyli ŭ Kazachstanie dvaccać piać hadoŭ. Dzieci tam siaredniuju škołu skončyli.
— Žyvučy ŭ Kazachstanie, vy adčuvali siabie biełarusam?
— A jak ža!
My, ziemlaki, hurtavalisia, adzin da adnaho ŭ hości jeździli. Ni adno śviata adny nie byli.Aleh Łapicki z žonkaj, rodny brat Raścisłava Łapickaha. Ź jaje [Alesi] vioski byŭ čałaviek, Pavał Umpirovič z žonkaj…
Vypisvali časopis «Biełaruś», «Źviazdu». Nam ź Biełastoku prysyłali «Nivu». «Biełaruskuju encykłapiedyju» vypisali, 12 tamoŭ.
Z Łarysaj Hienijuš padtrymlivali suviaź. [Alesia Umpirovič pasiabravała z Łarysaj Hienijuš u łahiery ŭ Mardoŭskaj ASSR.] Adtul na jaje
— Ci spadziavalisia vy na toje, što Biełaruś stanie niezaležnaj?
— Słaba my ŭžo spadziavalisia. Kali viartalisia ŭ Biełaruś,
dumali: pryjedziem u svaju krainu, choć tutI ciapier… Dzień Voli my śviatkavali — dziesiać čałaviek było…pa-biełarusku pahavorym. A tut niama z kim havaryć!
— Što b vy pažadali sučasnaj biełaruskaj moładzi, jakaja zmahajecca za našu movu, kulturu, nacyjanalnuju hodnaść?
— Ja b im pažadaŭ źviarnuć usiu ŭvahu na movu. Na moj pohlad, zusim prosta: biełarusaŭ vosiemdziesiat pracentaŭ — dajcie nam vosiemdziasiat adsotkaŭ škoł. Ruskich vosiem — a im vosiem. Patrabavać treba.
Jak vy staniecie śviadomymi biez škoł? Biez škoł vy nie staniecie śviadomymi.