Lubimiec barysaŭskaj publiki Renan Bresan žyvie ŭ Minsku. Siudy jaho štodnia pryvozić kłubny aŭtobus z trenirovak u Barysavie. Niadaŭna futbalist-brazilec vyrašyŭ pryniać biełaruskaje hramadzianstva.
U Biełarusi było strašna
«Naša Niva»: Renan, jak ty apynuŭsia ŭ Biełarusi?
Renan Bresan: Vystupaŭ u Brazilii za kłub z rodnaha horada. Da nas pryjechaŭ sielekcyjanier z Ukrainy. Ja adrazu spadabaŭsia jamu. Na prahlad ja pajechaŭ u lvoŭskija «Karpaty». Ale tam uźnikli prablemy. Urešcie na mianie vyjšaŭ «Homiel».
«NN»: Šok byŭ ad traplańnia ŭ nieviadomuju krainu?
RB: Kaniečnie, byŭ. Pomniu adrazu pa prylocie było try hadziny dnia, tym nie mienš, vakoł ciomna. Dla mianie heta było vielmi strašna, bo niama takoha ŭ Brazilii. Ale ja viedaŭ, čaho chacieŭ, tamu trymaŭsia, ciarpieŭ.
«NN»: Viedaŭ što-niebudź pra Biełaruś pierad adlotam?
RB: Kali ščyra, to ničoha. Viedaŭ tolki pra Alaksandra Hleba, jaki tady hulaŭ u «Arsienale».
Sum pa plažy
«NN»: Adkul ty rodam?
RB: Horad Tubaran, štat Santa-Kataryna. Horad maleńki, mienš za 100 tysiač žycharoŭ. Jak Barysaŭ. Ad mianie 20 chvilin da plaža. Akijan, šmat turystaŭ.
«NN»: Pa plažach nie sumuješ?
RB: Sumuju. Padčas adpačynku na plažach amal uvieś čas. U Biełarusi kupacca nie sprabavaŭ. Letam mnie vielmi padabajecca biełaruskaje nadvorje. Stravaŭ niekatorych choć i nie chapaje, ale jość žonka, jakaja moža hatavać.
«NN»: Baćki nie pryjazdžali ŭ Biełaruś?
RB: Nie. Byli płany pryjechać na Lihu čempijonaŭ, ale ŭ taty šmat pracy. Jon vałodaje nievialikaj firmaj pa zbory mebli. Mama chatniaja haspadynia, ale jechać adna nie choča.
U Brazilii technika, u Biełarusi — taktyka
«NN»: U Homieli tabie padabałasia?
RB: Ja zaŭsiody z pavahaj staviŭsia da tamtejšaha treniera Anatola Jureviča. Hety trenier daviaraŭ maładym chłopcam. Jurevič vučyŭ mianie futbołu, jak Drahuna, jašče raniej Ramaščanku. Jon pakazaŭ mnie, jak treba hulać u Biełarusi.
«NN»: Šmat adroźnieńniaŭ miž futbołam brazilskim i jeŭrapiejskim?
RB: U Brazilii futboł bolš techničny, indyvidualny. Vialikaja kolkaść futbalistaŭ, što mohuć vyrašać los sustrečy na apošnich chvilinach. Tut takija taksama jość, ale ŭ Biełarusi bolš taktyki. Časta pieramohi atrymlivajucca tolki za košt trenierskich ustanovak.
«NN»: Pierachod u BATE byŭ važnaj častkaj karjery?
RB: Heta najlepšaja kamanda krainy, jakaja pastajanna hulaje ŭ jeŭrakubkach. U BATE ŭsio bliskuča. Letaś stolki ŭsiaho vyjhraŭ i indyvidualna, i kamandna. A Liha čempijonaŭ — heta maja mara. Maja mara hulać za «Barsu», ale hulać suprać jaje taksama dobra [śmiajecca].
U zbornuju Brazilii nie prabicca
«NN»: A čamu vyrašyŭ atrymać biełaruski pašpart?
RB: Kali ŭpieršyniu prapanavali, to spałochaŭsia. Potym paličyŭ, što ŭ zbornuju Brazilii ciažka prabicca, tam hulajuć vialikija futbalisty. Baćki skazali, kali dla ciabie budzie dobra, to čamu nie. Skazali, što ŭsio adno buduć mianie lubić [śmiajecca]. Być hulcom zbornaj — heta vielmi prestyžna.
«NN»: Mnohija chvalujucca, što ty źjedzieš z krainy i nie budzieš pryjazdžać u zbornuju.
RB: Naadvarot. Kali padpišu kantrakt z dobrym kłubam, to ŭsim budzie lepš, u tym liku zbornaj. Ja mahu abiacać, što zaŭsiody budu z radaściu adhukacca na vykliki sa zbornaj.
U BATE ŭsie na svaich miescach
«NN»: U čym fienomien BATE?
RB: Jość Anatol Anatolevič Kapski. Usie jaho viedajuć, jahony charaktar. Taksama jość Viktar Hančarenka. Jany abodva małajcy. U Kapskaha zaŭsiody była mara rabić vialiki kłub. Usie pracujuć na svaich miescach. Nichto nie zaminaje inšamu. Kali tak praciahvać, to BATE moža dachodzić i da čverćfinałaŭ Lihi čempijonaŭ.
Z adsutnaściu valuty nie sutykaŭsia
«NN»: Sajty čaściej čytaješ biełaruskija ci brazilskija?
RB: Biełaruskija. U Brazilii ja hladžu tolki sajt svajho horada i futboł. Majo žyćcio ciapier tut, tamu i čytaju miascovyja.
«NN»: Palitykaj cikavišsia?
RB: Nie. Nie razumieju ja jaje.
«NN»: A što valuty ŭ krainie niama viedaješ?
RB: A chto nie viedaje? Hladžu ž telebačańnie. Pakul što nie sutykaŭsia z hetym.
«NN»: Z Kiežmanam paznajomiŭsia ŭžo?
RB: U vielmi dobrych stasunkach ź im. Jon razmaŭlaje pa-ispansku, ja taksama krychu. Niekalki dzion treniravalisia, usio narmalna.
Ziamlak Zianona
«NN»: U rodnym horadzie ciabie ŭsie viedajuć?
RB: Nu, vidać. Kali tolki skončyłasia losavańnie, to adrazu pačynali pisać u fejsbuk. Buduć chvareć za mianie. Čakajuć, kali pryjedu ŭ horad.
«NN»: Z Tubarana jašče jość słavutyja futbalisty?
RB: Niekali za zbornuju navat hulaŭ Zianon. U mianie ŭ dziacinstvie kumiram byŭ Ramaryjo, bo jon šmat zabivaŭ. Potym lubiŭ Žunińjo Piernambukana, jon hulaŭ za moj lubimy kłub «Vaska da Hama». Ciapier dla mianie najlepšy futbalist Mesi.
«NN»: Z kim siabruješ u Minsku?
RB: Jość i biełarusy siabry, ale ŭ asnoŭnym suajčyńniki ź minskaha «Dynama». U volnyja dni možam pajści niekudy pasiadzieć, u boŭlinh pahulać, biljard.
«NN»: Ty, kažuć, śpiecyjalist pa Rlaystation?
RB: Nu tak, hulaju. Chacia apošnim časam niama z kim. Ź Mišam Hardziejčukom u kłubie hulać biessensoŭna. Prajhraju 0:3, 0:5. Miša moža pieramahčy z zapluščanymi vačyma.
Nie fanat kavy
«NN»: Kavu lubiš?
RB: Kali ščyra, to nie fanat kavy, žonka taksama. Pryvoziŭ chłopcam niejak brazilskaj, im spadabałasia. Mnie pačka lohka na hod chapaje.
«NN»: Biełaruskija śpirtnyja napoi sprabavaŭ?
RB: Usio piŭ. Nie vielmi spadabałasia, praŭda. I harełku, i viski. Mahu pić tolki piva i vino. «Alivaryja» niakiepskaje piva.
«NN»: Ciabie časta nazyvajuć hałoŭnym žartaŭnikom BATE.
RB: Žartujem. Śmiajusia ź Lichtaroviča i Jureviča, što jany dynazaŭry, bo samyja staryja ŭ kamandzie. Jany ž mnie kažuć, što mnie taksama 30 hadoŭ, a pašpart ja ŭ Biełarusi falšyvy atrymaŭ.
«NN»: Pa-biełarusku što-niebudź viedaješ?
RB: Cukierki, bulba, časopis. Arciom Radźkoŭ zaŭsiody mianie vučyć biełaruskaj movie.
***
Renan Bresan naradziŭsia ŭ 1988 u Tubaranie (Brazilija). Vystupaŭ za miascovy «Atletyka». Ad 2007 u Biełarusi. Spačatku hulaŭ za «Homiel», a ŭ 2010 pierajšoŭ u BATE. Najlepšy futbalist i bambardzir čempijanatu-2010. Hod tamu Bresan atrymaŭ biełaruskaje hramadzianstva. Žanaty, katalik.