Biełaruskaja apazicyja šmat hadoŭ usio pradkazvała to haračuju viasnu, to haračuju vosień, ale jany anijak nie nadychodzili. Režym usio trymaŭsia i vyžyvaŭ. Łukašenka demanstravaŭ vialikija zdolnaści taktyka i zastavaŭsia anijakim strateham: my tak i nie daviedalisia, kudy jon vioŭ krainu.

Ale ciapier užo dla bolšaści biełarusaŭ vidavočna: my pryjšli ŭ nikudy. Dziaržava ŭ hłybokim sistemnym kryzisie, aŭtarytarnaja madel nie pracuje biez zamiežnych datacyjaŭ, jana bieznadziejna sastareła. Terminova patrebnyja hruntoŭnyja strukturnyja pieraŭtvareńni. Kali kiraŭnik ułady kaža, što ničoha mianiać nie treba, heta tolki značyć, što niehatyŭnyja pracesy najbližejšym časam nabuduć bolšuju dynamiku.

Dla režymu zastajecca try asnoŭnych scenary raźvićcia padziejaŭ.

Pieršy — Łukašenka pradaje Maskvie najlepšaje, što jość u ekanomicy. Atrymlivaje hrošy ad pryvatyzacyi i maskoŭskija kredyty, časova vyrašaje sacyjalna-ekanamičnyja prablemy. Biełaruś pastupova robicca pravincyjaj Rasii z farmalnym suvierenitetam i «kiravanaj demakratyjaj» na čale z «hienierał-hubiernataram».

Druhi scenar — samaizalacyja krainy i ŭzmacnieńnie dyktatury. «Kubanizacyja» Biełarusi, chutčej za ŭsio, praz uviadzieńnie vajennaha stanovišča z dalejšym pošukam vonkavych i ŭnutranych vorahaŭ. Małavierahodny varyjant, bo my nie na vostravie žyviem.

I treci scenar — režym vyzvalaje palitviaźniaŭ, adnaŭlaje dyjałoh z Zachadam, pravodzić ekanamičnuju i palityčnuju libieralizacyju, adbyvajecca pastupovy demantaž dyktatury. Reformy kaštujuć doraha, i Jeŭraźviaz — faktyčna adziny realny partnior u ich paśpiachovym praviadzieńni.

Pieršy scenar — heta šlach da straty niezaležnaści, druhi — da dehradacyi i, mahčyma, da revalucyi, treci — evalucyjnaje viartańnie da jeŭrapiejskaj cyvilizacyi.

Chto moža ličycca siońnia surjoznym hulcom u biełaruskich spravach?

My ŭsie — i narod, i apazicyja, i režym — prajhrali na śniežańskich vybarach. Prajhrali na peŭny čas šaniec na jeŭrapiejski šlach.

Va ŭładzie 19 śniežnia vidavočna pieramahli prychilniki represijaŭ i tatalnaha kantrolu nad hramadstvam.

Demakratyčnyja dziaržavy paśla našaj minułaj prezidenckaj kampanii faktyčna zhubili realny ŭpłyŭ na ŭnutranuju situacyju ŭ Biełarusi. Pamiž majoj Harodniaj i Biełastokam siońnia — novaja Bierlinskaja ściana.

Apošnija našy vybary amal na 100% vyjhrała Maskva, dla jakoj važna pakinuć našu krainu ŭ śfiery svajho daminoŭnaha ŭpłyvu. I jana atrymała siońnia ekanamičnyja, palityčnyja, infarmacyjnyja, sacyjalnyja, dypłamatyčnyja instrumienty dla taho, kab nie puścić Biełaruś u Jeŭropu.

Adnak jość padstavy i dla aptymizmu — heta značny rost prajeŭrapiejskich nastrojaŭ nasielnictva za pieršuju pałovu hetaha hoda.
Hałoŭnymi aktorami ŭ rešcie reštaŭ zaŭsiody stanoviacca hramadzianie. I ŭsio bolš biełarusaŭ vystupajuć za chutkija rynkavyja i demakratyčnyja reformy. Tamu hałoŭnaje — nie Kreml, Vašynhton i Brusiel, a pracesy, što adbyvajucca ŭ hramadskaj dumcy.

Apazicyja z 2007 hoda znachodzicca ŭ piermanientnym kryzisie, i śviedčańnie tamu — 9 niezaležnych kandydataŭ u prezidenty, u vyniku pachodu jakich na vybary z 9-ciu stratehijami demakratyčnaja supolnaść apynułasia razhromlenaja, a niezaležnaść — pad krytyčnaj pahrozaj.

Demakratyčnyja siły zaraz padzielenyja.

Nie stolki pa ideałohijach, kolki pa pohladach na naš hieapalityčny vybar i pa pytańni «chto vinavaty».

Častka demakrataŭ, z bolšaha levyja, prapanujuć intehravacca z Rasijaj i siabravać ź Jeŭropaj. Pravyja — za intehracyju ź Jeŭraźviazam i dobrasusiedstva z Maskvoj. Pieršyja kažuć: «Kudy nam biez Rasijskaj fiederacyi, kali i ŭ Jeŭropu, to tolki ź joj, abo ź jaje dazvołu», a ich apanienty ŭpeŭnienyja: «Tolki ŭ abjadnanaj Jeŭropie my zachavajem niezaležnaść, budziem mieć sučasnuju ekanomiku, dabrabyt i adradžeńnie nacyi».

Heta, biez sumnievu, dyjamietralna roznyja pazicyi pa stratehii raźvićcia Biełarusi. Takoj simpatyčnaj nam Šviejcaryjaj my nie budziem, bo naradzilisia nie ŭ Alpach, a na miažy cyvilizacyjaŭ. Pryjdziecca rabić vybar, na siońnia nie stolki vybar dałučeńnia da mocnych, kolki vybar kaštoŭnaściaŭ, što vyznačać budučyniu biełarusaŭ.

Jość padzieł i pa vyznačeńni pryčynaŭ kryzisnaha stanu krainy, i pa mietadach zmahańnia za svabodu.

Mienšaść apazicyi ličyć hałoŭnaj našaj biadoj Łukašenku i hatovaja dziejničać pa pryncypie «Čym horš, tym lepš». Dziela zmahańnia za demakratyju jany hatovyja ŭdaryć pa režymu tatalnymi ekanamičnymi sankcyjami, navat prapanujuć uvieści rasijskija tanki.

Na ščaście, balšynia demakratyčnaj supolnaści razumieje, što Łukašenka — nie pryčyna, a nastupstva, nastupstva postsavieckaha myśleńnia. I my žyviem u «apošniaj dyktatury Jeŭropy», bo dyktatura siadzić u hałovach ludziej, tam zamała demakratyi i nacyjanalnaj śviadomaści.
Dla hetaj častki apazicyi važna, kab pad abłomkami režymu nie zahinuła našaja dziaržava. Jany prapanujuć zamianić sproščanaje: «aby nie było Łukašenki» na dziaržaŭnickaje: «Pierš za ŭsio — Biełaruś». I rajać: «Lubicie Biełaruś bolej, čym vy nienavidzicie Łukašenku».

Hałoŭnaje, što musiać zrabić apazicyjnyja siły, — heta viarnuć sabie status subjektu palityki. Siońnia adčuvajecca značnaje rasčaravańnie biełaruskaj apazicyjaj i ŭ krainie, i ŭ vačach zachodnich demakratyjaŭ. Na apošnich vybarach ludzi pastajanna kazali: «Vy tut usio nas pierakonvajecie, što Łukašenka kiepski. Tak my i sami toje viedajem. A voś skažycie, čamu pry vas žyćcio stanie lepšym?». Biez zrazumiełaha adkazu na hetaje pytańnie my možam nie vyjhrać i sumlennyja vybary.

Načalnik krainy stała hublaje padtrymku i ŭžo nie viernie jaje, a apazicyja maje i siońnia svaje dzieści 30%, — jak i ŭ 2001, i ŭ 2006 hadach. Nie pierajmajem zhublenych režymam biełarusaŭ. Jany razumna chočuć nie tolki łamać, ale i budavać. Nam treba pierakanać ich, što my — stvaralniki. Patrebny stanoŭčy imidž, nieabchodna zrazumiełaje bačańnie budučyni dziaržavy.

Apazicyja nie ŭ stanie siońnia abjadnacca na čale z adzinym lidaram.

Ale jana abaviazana havaryć adnym hołasam adnosna dyktatury, mieć adzinuju taktyku baraćby za svabodu. Palityčnyja i hramadskija lidery, žurnalisckaja i ekśpiertnaja supolnaści ŭsie razam musim vypracavać stratehiju mahčymaha kruhłaha stała z uładaj u pierachodny pieryjad. Siońnia jon nierealny, ale situacyja niepradkazalnaja i vielmi dynamičnaja. Musim być hatovyja, kali chočam być u realnaj palitycy. Dla staroj apazicyi takija kroki — adziny šlach da reabilitacyi. Adnym słovam — reabilitacyja abo śmierć.

Što tyčycca Zachadu, to jahonaja palityka adnosna Biełarusi pavinna być maralnaj, žorstkaj i dvuchuzroŭnievaj: asobna — adnosna režymu, asobna — dla hramadstva. Dla vyzvaleńnia palitviaźniaŭ treba paśladoŭna vykarystoŭvać palityčnyja, piersanalnyja, dypłamatyčnyja sankcyi. Ekanamičnyja — tolki kropkavyja, bo jany bjuć bolej za ŭsio pa prostych ludziach, pamianšajuć prajeŭrapiejskija nastroi, dapamahajuć prapahandzie stvarać z apazicyi vobraz unutranaha voraha. Siońnia vidavočna, što admova Jeŭraźviaza ad ŭviadzieńnia šyrokich ekanamičnych sankcyj była dalnabačnym rašeńniem: usia adkaznaść za stan haspadarki i finansaŭ zaraz spraviadliva lažyć na Łukašenku, a nie na Zachadzie. JEZ i ZŠA nie pavinny vieryć nijakim dekłaracyjam aficyjnaha Minska, a tolki kankretnym dziejańniam. Dalejšaje supracoŭnictva pavinna adbyvacca pavodle darožnaj mapy: krok za krok; niama čarhovaha kroku pa libieralizacyi — niama dapamohi.

Kraina šukaje adkazy na viečnyja pytańni — «chto vinavaty?» i «što rabić?»

Viera ŭ cudy «žyviej usich žyvych». Mnohim i ŭ hramadstvie, i ŭ apazicyi zdajecca, što voś nie budzie Łukašenki — i adrazu staniem žyć, jak u abjadnanaj Jeŭropie. Dyktatura, biez sumnievaŭ, pavinna zyści. Ale nam treba pazbaŭlacca iluzijaŭ i razumieć, što prajści transfarmacyju zvyčajna składaniej, čym zdabyć svabodu.

My nie majem prava, zmahajučysia siońnia za volnuju krainu, nie dumać pra Biełaruś «paśla». Heta budzie čas našaj vialikaj adkaznaści, adkaznaści nacyjanalna-demakratyčnaj elity.

Łukašenka nie moža prajhrać nijakija «svaje» vybary, dzie nie ličacca hałasy, a pišucca pracenty. Jon napeŭna zyjdzie pa-inšamu: u vyniku sacyjalnaha vybuchu, ekanamičnaha kryzisu, naturalnaha ci spravakavanaha, zmovy atačeńnia, abo ź inšych pryčynaŭ. Jahonyja abaviazki budzie vykonvać prem'jer-ministr, jaki musić abjavić pieršyja novyja vybary kiraŭnika dziaržavy paśla dyktatury. Jany mohuć stać vyrašalnymi dla budučyni Biełarusi i napeŭna projduć pa demakratyčnych praviłach. Hetaha zapatrabuje narod, u hetym buduć zacikaŭlenyja i Zachad, i Rasija.

Novy prezident atrymaje ŭładu pavodle łukašenkaŭskaj Kanstytucyi, z absalutna impieratarskimi paŭnamoctvami.

Jon moža raspačać budaŭnictva biełaruskaj jeŭrapiejskaj volnaj Biełarusi, admovicca ad biaźmiežnaj ułady na karyść parłamienta, rady ministraŭ, miascovaha samakiravańnia, dać svabodu miedyjam, źniščyć tatalny strach u hramadstvie. Ale moža i zachavać aŭtarytarnaje zakanadaŭstva, u znak ŭdziačnaści za padtrymku z Ŭschodu moža być abaviazany ŭvieści rasijski rubiel, u dadatak da mytnaha zaklučyć vajenny i ekanamičny sajuzy z Maskvoj.

Tamu hetyja vybary «paśla» my nie majem prava prajhrać, i rychtavacca da ich musim užo siońnia. Situacyja budzie niaprostaj. Apazicyja napeŭna nie budzie abjadnanaj i raskolecca pa hieapalityčnych simpatyjach. Namienkłatura, jakaja budzie surjoznaj siłaj, taksama, chutčej za ŭsio, padzielicca. Adna častka budzie zacikaŭlena zachavać svaje pasady i biźniesy i vystupić suprać prychodu rasijskich aliharchaŭ. Druhaja, što robić vialikija hrošy na ŭschodzie, moža zhulać u maskoŭskim scenary. Całkam nie vyklučana ŭ takim vypadku kaalicyja nacyjanalnych demakrataŭ z prabiełaruskaj namienkłaturaj, jak i sajuz prarasijskich apazicyjnych i ŭładnych siłaŭ.

Ale vyrašalnymi buduć nastroi hramadstva. My abaviazany surjozna i stała pracavać nad uzmacnieńniem demakratyčnych prajeŭrapiejskich pohladaŭ u krainie ŭžo siońnia.
Važna, kab jany byli nie tolki intuityŭnymi, a hłyboka abhruntavanymi, ustojlivymi. Nam spatrebicca efiektyŭnaja spačatku šyrokaja pravacentrysckaja kaalicyja, a potym na jaje bazie — parłamienckaja partyja pravaha centru, jakaja budzie adstojvać jeŭrapiejski biełaruski vybar, kaštoŭnaści, spryjać nacyjanalnamu adradžeńniu i staleńniu.

Ruch «Za Svabodu» maje ambitnuju zadaču stać centram jadnańnia prajeŭrapiejskich prabiełaruskich sił, i ŭžo siońnia viadzie pracu nad adukacyjnymi i infarmacyjnymi kampanijami, jakija majuć spryjać našamu viartańniu ŭ jeŭrapiejskuju siamju: Narodnaja prahrama, Jeŭrapiejskija Kłuby, Jeŭrapiejski Narodny Ŭniviersitet, Rada Jeŭrapiejskaj Intehracyi. Našy zadačy — uzbudzić u hramadstvie dyskusiju ab bačańni budučaj Biełarusi, pahłybić viedy pra historyju, pieravahi i vykliki jeŭraintehracyi, dasiahnieńni i pamyłki reformaŭ novych čalcoŭ JEZ, vieści padrychtoŭku budučaj rehijanalnaj uładnaj elity, raspracoŭvać darožnyja mapy biełaruskich reformaŭ razam z ekśpiertami Słavakii, Estonii, Polščy i inšych krainaŭ-susiedziaŭ. My chočam dahrukacca da maładych dynamičnych patryjotaŭ Biełarusi, jakim i vypadzie budavać jaje «paśla».

Jeŭrapiejskaja budučynia Biełarusi pavinna stvaracca ŭžo siońnia.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?