Viadomy biełaruski palityk Viktar Ivaškievič admoviŭsia ad udziełu ŭtok-šoŭ «Adkryty farmat».
Pra heta jon zajaviŭ karespandentu «Svabody».
«Pračytaŭšy ŭsie mierkavańni (vialiki dziakuj tym, chto napisaŭ), ja patelefanavaŭ redaktarcy prahramy Natalli Stelmak. Ja spytaŭsia, ci dajuć jany harantyju,
što chacia b adna fraza — «tolki vyzvaleńnie palitviaźniaŭ moža paspryjać naładžvańniu dobrasusiedzkich dačynieńniaŭ ź inšymi krainami» — pojdzie ŭ efir.
Redaktarka skazała, što tema palitviaźniaŭ nie praduhledžana ŭ hetaj prahramie i što jany majuć kankretnyja da mianie pytańni, i kali ja budu adkazvać nie pa sutnaści i zakranać pytańnie palitviaźniaŭ, to heta ŭ prahramu nia ŭvojdzie. Ja adkazaŭ, što ŭ takim sensie ja nia baču patreby i metazhodnaści brać udzieł u hetaj prahramie».
Pierad hetym rašeńniem Viktar Ivaškievič patelefanavaŭ na «Svabodu», kab paraicca sa słuchačami i naviednikami sajtu, ci brać jamu ŭdzieł u prahramie, jakaja pryśviačajecca
«U mianie zaraz dvaistaje adčuvańnie. Z adnaho boku, ja liču, što treba iści i skazać: kali chočacie mieć dobryja dačynieńni ź lubymi susiedziami, to najpierš treba vyzvalić palitviaźniaŭ. I taki krok dla losu viaźniaŭ moh być by stanoŭčym.
Z druhoha boku, ja razumieju, što prapahandysckaja mašyna biełaruskaha režymu zaprašaje mianie na
