Skandał razhareŭsia 2 studzienia ŭ Ladovym pałacy Viciebska, dzie musiła prachodzić šou «Apieracyja „Novy hod“». Zamiest razrekłamavanaha afišami ŭnikalnaha vidovišča ź liliputami i ekzatyčnymi źviarami dzietki ŭbačyli niekalki pudzielaŭ i žanhloraŭ, jakija ŭvieś čas padali z rovaraŭ.
Rasčaravańnie dzietak i abureńnie baćkoŭ było takim, što mahło adbycca ladovaje paboišča. Druhi vystup, jaki musiŭ pačacca, a
Faje Ladovaha pałaca zapoŭnienaje razzłavanymi baćkami, babulami i dziadulami. Im ź ciažkaściu ŭdajecca supakoić dziaciej, jakija čakali navahodniaha cudu. Ubačyŭšy prafiesijnuju fotakamieru, jany atačajuć karespandenta «Narodnych navinaŭ Viciebska» i pačynajuć skardzicca na niespraviadlivaść.
Raskazvaje Taćciana Alaksandraŭna Asipkova, piensijanierka ź vioski Lubava:
— Siońnia ja z unukam pryjechała na pradstaŭleńnie liliputaŭ i iluzijanistam. Ale na dźviarach my ŭbačyli abjavu, što vystupu nie budzie, pa pytańni viartańnia hrošaj treba było źviartacca pa telefonie, ale hety numar byŭ niedastupny. U Ladovym pałacy nas sustreŭ načalnik achovy, jon paabiacaŭ, što hrošy za kvitki viernuć ciaham 60 dzion.
Zatym my vyrašyli delehavać dvuch čałaviek da dyrektara, nas nie chacieli puskać, ale praŭdami i niapraŭdami,
My patelefanavali ŭ ABEZ Pieršamajskaha RAUS, dzie nam paviedamili, što zatrymanaha administratara šou adpuścili, bo joj nie było pradjaŭlena nijakaha abvinavačańnia. Ciapier ža jana źnikła, i milicyja jaje šukaje. Košt kvitkoŭ — 50 000 rubloŭ, ja nabyła čatyry bilety, to bok zapłaciła 200 000 rubloŭ, a piensija ŭ mianie 500 000. Ja ŭžo 2 hadziny znachodžusia ŭ faje Ladovaha pałaca, zamiest taho kab hladzieć z unukam pradstaŭleńnie.
Pra toje, što adbyvałasia 2 studzienia, raskazvaje Juryj M. ź Viciebska:
— 2 studzienia naša siamja, jak i šmat chto ŭ hety dzień, vyrašyła zrabić padarunak
dziciaci — schadzić u Ladovy pałac, na šou «Apieracyja „Novy
hod“», afišy jakoha byli raźviešanyja pa ŭsim horadzie. Kvitki my kupili zahadzia — ich raźbirali jak haračyja piražki, što i niadziŭna — nie tak časta i šmat prachodzić u nas u horadzie takich pradstaŭleńniaŭ.
Niahledziačy na viecier i śnieh, my pastaralisia nie spaźniacca, pryjšli za 20 chvilin da pačatku — u 15.40. Adrazu źviarnuli ŭvahu na vialikuju kolkaść ludziej u faje i čamuści začynienyja prachody na miescy. Składana padličyć ahulnuju kolkaść ludziej, ale ŭ faje było składana pierasoŭvacca, ludziej było davoli šmat. Siarod ahulnaha šumu ja pačuŭ abryŭki frazaŭ, što nibyta pradstaŭleńnie admianiajecca… Šum pavialičvaŭsia, była čutnaja łajanka darosłych i płač dziaciej, jakija zrazumieli, što niejkija niadobryja dziadźki ich padmanuli… Nijakaj aficyjnaj infarmacyi ŭsio jašče nie było — ni hałasavych, ni papiarovych abjavaŭ.
Pakul čakali, dzicia zasnuła na kaleniach u žonki, a ja vyrašyŭ daviedacca padrabiaźniej, što ž, ułasna, adbyłosia. Prabiŭsia siarod natoŭpu takich samych niezadavolenych u kasy pałaca, tam pačuŭ abjavy kasira pa hučnaj suviazi: «Pradstaŭleńnie admianiajecca, viartańnie hrošaj adbudziecca zaŭtra, 3 studzienia, paśla 14 hadzin!». Pobač sa mnoj źjaŭlajecca mužčyna, jaki mieŭ «radaść» naviedać papiaredni sieans na 12 hadzin, jon mnie raskazvaje malaŭničuju karcinu, jak pryvioŭ dzicia pahladzieć šou i ŭbačyŭ zamiest hetaha, cytuju: «čatyroch pudzielaŭ, niekalki liliputaŭ i pjanaha žanhlora, jaki ź ciažkaściu trymaŭ raŭnavahu, nie kažučy ŭžo pra žanhlavańnie». Ad jaho ž ja daviedaŭsia, što praktyčna ŭsie, chto prysutničaŭ na hetym «šou», napisali kalektyŭnuju skarhu i źviarnulisia ŭ administracyju dla viartańnia hrošaj.
Zaŭvažu, što košt na kvitki choć i nie fantastyčny, ale nie taki i mały. Našy kvitki kaštavali 35 000 rubloŭ, ale ŭ mnohich byli kvitki pa 50 000. Dy sprava navat nie stolki ŭ hrašach, prosta treba bačyć tvary i ślozy dziaciej, jakija, niahledziačy na miacielicu, pryjšli ŭ navahodni dzień, kab pahladzieć ladovaje šou z udziełam źviaroŭ, jak było abiacana ŭ rekłamie, a ŭbačyli… dy ŭłasna ničoha nie ŭbačyli.
Achova ŭ faje paviedamlaje, što dyrektara niama, ale karespandenta ŭsio ž pravodziać u jaho kabiniet.
Ihar Kałmuk, dyrektar Pałaca sportu, vidavočna padaŭleny tym, što zdaryłasia, jon ź ciažkaściu znachodzić słovy, kab apisać situacyju:
— Pradstaŭleńnie ładziła Kastramskoje haradskoje hramadskaje abjadnańnie «Asacyjacyja studentaŭ». Jany pradjavili ŭsie rekvizity, arandavali ŭ nas ladovaje pole i kasu. Kvitki im vydała Pieršamajskaja padatkovaja. Kali 2 studzienia pačałosia pradstaŭleńnie, to ŭ ich było niekalki pudzielaŭ i krakadził… Artysty pastajanna padali z rovaraŭ. Pra astatnich źviaroŭ administratar šou Kaciaryna Jurjeŭna Kudašava paviedamlała to što jany zatrymalisia na biełaruskaj mytni, to što na rasijskaj, potym skazała, što źviary ŭsio jašče niedzie pad Maskvoj. U 13.30 hledačy pačali masava aburacca i patrabavać viartańnia hrošaj. My zrazumieli, što treba admianiać pradstaŭleńnie, ale Kudašava była suprać. Ja ŭsio ž admianiŭ nastupny vystup, bo bačyŭ, što pradstaŭleńnia, pa sutnaści, niama, a abureńnie hledačoŭ mahło vypluchnucca praz kraj. Niechta vyklikaŭ milicyju, Kaciarynu Kudašavu zabrali dla tłumačeńniaŭ. Kasu apiačatali, tam było krychu bolš za miljon rubloŭ, usiaho ž biletaŭ pradali niekalki tysiač koštam ad 10 000 da 50 000 rubloŭ. Siońnia ž mnie paviedamili, što Kudašavu ŭ piać hadzin ranicy advieźli na kvateru, jakuju jana zdymała, ciapier jaje šukajuć, pa telefonie jana nie dastupnaja. Krakadził taksama kudyści źjechaŭ… Jak viartać hrošy za kvitki, ja nie viedaju, — pałac ich nie atrymlivaŭ.
Takim čynam, cyrk źjechaŭ, a kłoŭnami zastalisia viciebskija hledačy, jakim jašče treba budzie viartać svaje hrošy.Pa horadzie zastalisia afišy «ŭnikalnaha vidovišča», jakija vyhladajuć ździekam z usich kantralavalnych orhanaŭ — bo
