Ź jakoha boku tolki nie hladzieli na hetyja vybary: i z ekanamičnaha, i z hieapalityčnaha, i ź psichafizijałahičnaha, i ź miedycynskaha, a niechta, peŭna, navat z vajennaha. Zastaŭsia ž niekranutymfalkłorna-mifałahičny bok spravy — mova simvałaŭ i archietypaŭ, samaja tajemnaja, tamu cikavaja i… praŭdzivaja.
Simvały buduć nahadvać pra siabie ŭ našym žyćci niezaležna ad taho, vierym my ŭ ich, ci nie. Chočacie ŭbačyć prykład palityčnaj «karmy» — źviarnicie ŭvahu na kamunistaŭ, jakija ŭ pahoni za palitkarektnym nazovam pierajmienavalisia ŭ «Spraviadlivy śviet», aŭtamatyčna staŭšy…
Što ž, davajcie pasprabujem pahladzieć na fienomien našaj krainy ŭ kantekście vybaraŭ vačyma kazki, bo hladzieć na ich vačyma palitołahaŭ abrydła navat tym, chto nie bačyć roźnicy pamiž Janukovičam, Janukievičam i Jakubovičam, a ŭvieś kastryčnik patraciŭ na zbor podpisaŭ za… atrymanyja na vachcie klučy.
…Kali «Impieryja Zła» niečakana abrynułasia, pryvid kamunizmu pačaŭ tužliva błukać nad niezasiejanymi palami SND u pošukach prydatnaha cieła dla svajho ŭvasableńnia. Sumnyja i niecikavyja zbolšaha rasijskija dy ŭkrainskija palityki nie zadavalniali — niechta zanadta papsavaŭ svaju fizičnuju abałonku mocnymi napojami, niechta ŭžo byŭ žytłom dla
Pieršaj idejaj było adnaŭleńnie Impieryi z samim saboj na čale, jasny fakt. Kali nie pakaciła, jana zamianiłasia na dumku pra pabudovu Impieryi Zła ŭ asobna ŭziataj respublicy. Na tym i vyrašyli.
Imhnienna zakipieła praca: vyrubalisia čaroŭnyja lasy zpabudavanaha ŭ formie linii ŭmacavańniaŭpaparać-kvietkami , usie damaviki paśla vakcynacyi raźmiarkoŭvalisia ŭ ahraharadki, začaravany narod, paśla kursu pryjomu «advarotnaha ziella» zpładova-jahadnym prysmakam (kab zabyli Radzimu i movu), masava zvoziŭsia na pakłon da śviacilišča imia Stalina,
Prafiesijnyja ŭpyry Zimoŭski i Azaronak stvarajuć sietku zambavańnia i kadavańnia razhublenaha elektaratu. Viadomy niekramant Rubinaŭ vyklikaje pryvid savieckaj sistemy adukacyi. Banda piarevaratniaŭ pad maskaj «KDB» trymaje ŭ strachu bolšuju častku nasielnictva. U krainie skaračajecca kolkaść soniečnych dzion, pavialičvajecca kolkaść poŭniaŭ — hety fienomien tłumačycca jak asabistaja zasłuha prezidenta i elemient biełaruskaha ekanamičnaha cudu. Rytualnyja rysy nabyvaje hulnia ŭ chakiej — prajhraŭšaja kamanda dobraachvotna robicca častkaj bronzavaha bareljefu la noh «pravadyra revalucyi» na płoščy jahonaha imia (jakuju niechta pamyłkova praciahvaje nazyvać płoščaj Niezaležnaści).
Nadzieja Alaksandra Ryhoraviča — jahony małodšy syn, jaki musić pieraniać uładu i ŭrešcie sieści ŭ Kramli. Adnak, zhodna z padańniem, zapisanym na Škłoŭščynie, Mikołka adnojčy stanie zorkaj dziciačaha Jeŭrabačańnia i sydzie ŭ
Lidzija Jarmošyna, biassprečna, zajmaje admietnaje miesca ŭ miascovym falkłory, źjaŭlajučysia na haryzoncie, pa vialikim rachunku, raz na čatyry hady. Astrołah, virtuozna manipuluje ličbami. Kamputary, kalkulatary i navat zvykłyja vahi ŭ jaje prysutnaści pakazvajuć iłžyvyja dadzienyja. Za hetkuju pahanuju aŭru jana atrymała praklaćcie, zhodna ź jakim nie moža pierasunucca ni na krok dalej za Zachodni Buh — ničoha nie zrobiš! Uratavać jaje cudoŭnym čynam moža tolki pakajańnie i dobraachvotny sychod na piensiju.
Pradstaŭniki BRSM i viertykali adpaviadajuć kazačnym rečam (žorny, jajki, siakiera), jakija ŭmiejuć razmaŭlać, ruchacca, navat davać intervju, ale tolki zredku — dumać.Časam hutarać na nieviadomaj movie, nakštałt:
Adpaviednikam mifałahičnaha vobrazu staroha spraviadlivaha karala, jaki straciŭ uładu, źjaŭlajecca Alaksandr Milinkievič. Ciaham narady ŭ majontku ŭ Bierštach pieradaŭ uładu i błasłaviŭ troch pryjomnych synoŭ: Hłušakova (dakładna pryjomny), Michaleviča i Kastusiova. Maje surjoznaje chobi, akurat dla reśpiektabielnaha čałavieka — uskładać kvietki ŭ prysutnaści
Zianon Paźniak — narodny prarok, jaki syšoŭ u duchoŭnuju pustyniu, dzie znachodzicca da siońniašniaha dnia. Da jaho śled źviartacca maładym palitykam pa aŭtohrafy i sumiesnyja fotazdymki.Jość viersija, što znakamityja videazvaroty z krytykaj apazicyi — umieły krok Zianona dla advodu vačej śpiecsłužbaŭ, sapraŭdnyja ž jahonyja dyrektyvy i parady nadziejna schavanyja ŭ
Niaklajeŭ, vandroŭny trubadur šlachieckaha pachodžańnia, nie tak daŭno atrymaŭ dar pieratvarać luby pradmiet u zołata, a razam ź im — dar pieratvarać luby mitynh u paetyčnuju viečarynu.
Pryvid Niaklajeva na kani časta źjaŭlajecca ŭ haradach i miastečkach Biełarusi, raskidvaje ščodraj rukoj hrošy kala korčmaŭ, ale ŭbačyć hetyja hrošy mohuć tolki maładyja dy čystyja sercam avanturysty i paety.Jość pavierje, što kali adrazu, na złom hałavy, kinucca na hrošy, jany pieratvoracca ŭ raskidanyja pa ziamli tomiki «Konu» z paraj ciopłych słovaŭ aŭtara. Sivyja lirniki chodziać pa kirmašach, śpiavajučy pieśni na słovy paeta, a viaskovyja baby za paru ciortych hrošaŭ tkuć ručniki z łahatypam «Za NieklajeVa». Niaklajeŭ uznačalvaje hramadskuju kampaniju «Pałož na miesca!» — kali klič «Pałož na miesca!» raznosicca
Lesunoŭ, palevikoŭ, hnomaŭ uvasablajuć dypłamaty i mižnarodnyja naziralniki, jakija, kali što, mohuć dapamahčy schavacca, ale ŭ spravu ŭmiešvacca nie buduć (pavyć dy pašamacieć tajamniča mohuć, nie bolej). Kažuć, što hnomy chavajuć nieźličonyja bahaćci i časam imi dzielacca… ale ja vam pra heta nie kazaŭ!
Z žurnalistami ŭsio praściej — heta kazačnyja ptuški, jakija raznosiać chaj, kali ŭ lesie niešta adbyvajecca. Kaliptuška-dabradziej jakasna raźniasie navinu (a moža, i ad siabie niešta ŭstavić) — možna raźličvać na zastupnictva tych ža hnomaŭ ź lesunami…
Narod… A što narod? Tyja, kaho jašče nie zvazili na Liniju Stalina (takija jašče jość!), dušać piva ŭ šynkach, śpiavajuć sumnyja pieśni, spračajucca… nie, nie pra maści koniej i jakaść klinkoŭ, a pra niejkija sankcyi, debaty ŭ žyvym efiry,
Vočy ludziej štodnia z žurboj buduć hladzieć u teleekrany, mierać vokam Kastryčnickuju płošču z akna
Zastajecca nieraskrytym, peŭna, hałoŭnaje pytańnie: chto ž u hetaj kazcy źjaŭlajecca stanoŭčym hierojem, pieramožcam zła i zbaŭcam biełaruskaha naroda? Što tut chavać, nivodzin z kandydataŭ nie zmoh prapanavać mnie sumy, dastatkovaj dla litaraturnaha nadańnia jamu «hierojskaha» statusu. Skvapnaść pary trojki menedžaraŭ i staramodnych pijarščykaŭ aŭtamatyčna vyzvaliła pavažanamu čytaču šyrokaje pole dla fantazij i zdahadak — nastolki šyrokaje, nakolki heta mažliva ciapier. Dy j naohuł, čamu vy dumajecie, što heta abaviazkova musić być niechta z kandydataŭ? Mažliva, heta budzie davieranaja asoba, ci sakratar
Dla mianie zrazumieła adno: chutčej heta budzie toj, chto pieršym kryknie: «Na šturm!», čym toj, chto nie spyniajučysia budzie jenčyć: «Ni ŭ jakim vypadku nie paddavajciesia na pravakacyi!». Adkul ja viedaju? Saroka na chvaście pryniesła…