Aficyjnaja statystyka rehularna paviedamlaje pra rost patoku zamiežnych hramadzian, jakija pierasiakajuć miežy Biełarusi. Pavodle prahnozaŭ Dziaržpamiežkamiteta, vynikovaja ličba za 2010 moža pieravysić 5 i navat 6 miljonaŭ inšaziemcaŭ, jakija tak ci inakš pabyvali ŭ krainie. Uźnikaje zakonnaje pytańnie: a dzie, ułasna, byli hetyja ludzi i što jany tut rabili? Tendencyi i asablivaści biełaruskaha turystyčnaha biznesu analizuje redaktar haziety «Turyzm i adpačynak» Lilija Kobzik.

Pa dadzienych Dziaržpamiežkamiteta, za pieršaje paŭhodździe 2010 było zafiksavana amal na paŭmiljona bolš pierasiačeńniaŭ miažy zamiežnikami, čym za anałahičny pieryjad 2009. Tezis pra toje, što Biełaruś znachodzicca ŭ vielmi zručnaj dla tranzitnaha turyzmu pazicyi, na «skryžavańni ŭsich daroh», i hetym treba skarystacca, doŭhija hady ahučvaŭsia na ŭsich uzroŭniach, niby šamanski zaklon. I, mabyć, byŭ pačuty tam, dzie treba.

Biełaruś šyroka adkryła dźviery dla tranzitu. Ale zusim nie turystyčnaha.

Tranzit tranzitu nie roŭny

Ciapier kraina nieprychavana vykarystoŭvajecca jak lehalny pieravałačny punkt dla hramadzian z azijackich krain SND, Kaŭkaza, Paŭdniova-Uschodniaj Azii, Indyi i šerahu arabskich dziaržavaŭ, jakija imknucca trapić u Jeŭrasajuz ci chacia b u Rasiju. Mahčyma, u niedalokaj budučyni hetyja hramadzianie buduć masava «asiadać» i ŭ Biełarusi.

Cikava, što padčas razvahaŭ ab tranzitnych mahčymaściach krainy pierš za ŭsio mieli na ŭvazie arhanizavanyja hrupy intelihientnych turystaŭ, jakija vandrujuć na aŭtobusie, hladziać Uschodniuju Jeŭropu, bałtyjskija krainy, Ukrainu, jeŭrapiejskuju častku Rasii i, zrazumieła, z ekskursijnymi metami zajazdžajuć u Biełaruś. Bo, jak ni kruci, histaryčna i kulturałahična kraina źviazanaja ŭ adziny maršrut sa svaimi susiedziami.

Adnak u aśpiekcie «čystych» ekskursijnych tranzitnych łancužkoŭ u Biełarusi, pa sutnaści, mała što źmianiłasia z časoŭ SSSR i pierabudovy. Hety rynak amal nie raźvivajecca i jakasna amal nie źmianiajecca. Tak,

pa adnosna novaj kambinavanaj ekskursijnaj prahramie «Pa śladach VKŁ», jakaja praduhledžvaje naviedvańnie Litvy i Biełarusi, za hod u našaj krainie pabyvała ŭsiaho 5 hrupaŭ jeŭrapiejskich piensijanieraŭ.

Z pryčyny małoj kolkaści «čystych» turystaŭ jany prosta «rastvarajucca» ŭ našych haradach i miastečkach. Zatoje sapraŭdny tvar masavaha biełaruskaha tranzitnaha «turyzmu» možna dobra razhledzieć u minskim aeraporcie, kali šarenha biełaruskich milicyjantaŭ achoŭvaje čarhu turkmienskich hastarbajtaraŭ, jakija stajać na tranzitnuju pasadku i rvucca ŭ ES, — dobra, my im prapanujem zručnyja stykoŭki.

Absalutna zrazumiełyja kamiercyjnyja intaresy avijakampanij, jakija adkryvajuć novyja rejsy, aryjentavanyja na trafik hramadzian z krain «treciaha śvietu» na Zachad praź Biełaruś. Lubyja z prysutnych u rehijonie avijakampanij znachodziacca va ŭmovach žorstkaj kankurencyi, dy i barty, u asnoŭnym uziatyja ŭ lizinh, nie pavinny prastojvać.

Svaju vyhadu, naturalna, maje aeraport — pry ŭmovie, viadoma, kali jon uklučaje ŭ canu bileta aeraportny zbor. Pryčym vidavočna, što «Minsk-2» užo ź ciažkaściu «pieratraŭlivaje» vializnuju kolkaść tranzitnikaŭ — uličvajučy adsutnaść śpiecyjalnych tranzitnych załaŭ. I z hetym treba albo niešta rabić, albo prykryvać adpaviedny patok.

Napeŭna, niejkija palityčnyja, dy i ekanamičnyja dyvidendy moža atrymać i dziaržava, napirajučy pierad Jeŭrasajuzam i Zachadam na toje, što jana, stojačy na svaim vielmi ryzykoŭnym uschodnim farpoście na abaronie intaresaŭ «babulki-Jeŭropy», niejak upłyvaje na patoki niezakonnaj mihracyi ŭ rehijonie.

Taksama možna dapuścić dumku, što, uličvajučy ciapierašnija kalučyja biełaruska-rasijskija adnosiny, my možam atrymlivać zadavalnieńnie ad taho, što, vobrazna kažučy, padkładajem śvińniu Rasii, puskajučy na svaju terytoryju hramadzian z roznych «hrupaŭ ryzyki» — miažy ž u nas z uschodniaj susiedkaj niama!

Ale, prabačcie, a jak ža imidž Biełarusi?..
Vidavočna, što turyzm, karyść i vyhada jakoha dla krainy pryznajecca ŭsimi, na 50% zaležyć mienavita ad imidžu. My skončym vielmi drenna, kali budziem mieć reputacyju vyklučna tranzitnaj, «adnarazovaj» krainy, hetkaha prachadnoha dvara Jeŭropy, praź jaki šnyrać, lotajuć i jeździać cełyja armii mihrantaŭ.

Biełaruś i tury «dla chałaściakoŭ»

Biełaruś, niahledziačy na doŭhi pieryjad spakoju, kali, zdajecca i hrošaj chapała, i razumieńnie ŭ hramadstvie było, tak i nie stvaryła turpraduktu, prydatnaha dla «ŭžyvańnia» zamiežnikami.

Dla hetaha treba było jak minimum pryvieści ŭ naležny vyhlad našuhistaryčnuju spadčynu. A jana, niahledziačy na śćvierdžańni skieptykaŭ (maŭlaŭ, biełaruskija architekturnyja pomniki zusim bladniejuć u paraŭnańni ź Jeŭropaj, jakaja źjaŭlajecca žyvoj siaredniaviečnaj dekaracyjaj), maje absalutnuju kaštoŭnaść. Adzin vialiki były Vilenski kraj, uklučajučy Hrodzienščynu, kali z rozumam i sumleńniem uziacca za miascovyja słavutaści, moh by pieratvarycca ŭ turystyčnuju cukierku i prynieści niemały prybytak.

Kali z honaram havorać pra ledź nie sterylnuju čyściniu našych vulic, niadrenna było b pamiatać pra estetyčny stan, u jakim, da prykładu, znachodzicca znakamity Halšanski zamak.
Jon rujnujecca na vačach, jaho raściahvajuć na cehłu, jon zarastaje byllom. A takich zamkaŭ, pałacaŭ, falvarkaŭ pa krainie vielmi-vielmi šmat.

Viadoma, daŭno nieabchodna było pabudavać u Minsku i inšych haradach dobryja hateli turystyčnaha kłasu, jakija možna było b prapanoŭvać pa prymalnaj canie. Ciapier pilnaść pradstaŭnikoŭ turbiznesu, što stohnuć ad niedachopu patrebnych hatelaŭ i nierazumieńnia z administracyjaj užo isnych, krychu prytuplenaja prajektami, źviazanymi z 2014 hodam i čempijanatam śvietu pa chakiei, kali prynamsi ŭ stalicy źjavicca adrazu niekalki dziasiatkaŭ hatelaŭ roznych katehoryj. Ale nie budziem zabyvać, što palityku ŭ hetym pytańni — dzie i što budavać — biełarusam amal całkam pradyktavali azijackija inviestary, dy i miascovyja ŭłady nie vielmi cyrymonilisia, vybirajučy miesca dla hatelaŭ. Źjaŭleńnie šmatlikich abjektaŭ budzie źviazanaje z nastupnymi stratami dla histaryčnaha abličča stalicy, i ŭ budučyni heta jašče nie raz nam adhukniecca.

Narešcie, nam varta było b stvarać hatovyja maršruty pa Biełarusi i kreatyŭna (u našym vypadku, vidać, z samaironijaj) prasoŭvać ich na zamiežnych rynkach — razam z šyrokaj rekłamaj krainy jak adekvatnaj turystyčnaj atrakcyi. Pryčym maršruty roznyja — źviazanyja z aktyŭnym, ekskursijnym, ekałahičnym i inšym turyzmam.

Ničoha hetaha my da siońnia nie zrabili.

Zrešty, imidž krainy i charaktar ujaznoha turyzmu ŭžo sfarmavaŭsia niejak sam saboj. Ad ekskursantaŭ, naprykład, niemahčyma schavać, što savieckaje minułaje nam značna bližejšaje i daražejšaje, čym bolš staryja histaryčnyja pieryjady. Turysty ŭsprymajuć Biełaruś jak biaśpiečny i madernizavany, ale ŭsio ž «zapaviednik sacyjalizmu».

I, čaho tam chavać,

za Minskam i inšymi biełaruskimi haradami ŭžo zamacavaŭsia imidž jeŭrapiejskich «zavuhollaŭ», kudy arhanizujucca tak zvanyja tury dla chałaściakoŭ.
Biezumoŭna, jość takija «ŭjaznyja» patoki i ŭ Maskvie, i ŭ Kijevie, nie kažučy pra Prahu, Amsterdam abo Paryž. Ale pry adsutnaści narmalnaha turyzmu my ryzykujem u budučyni zdabyć tut palmu pieršynstva.
Arhanizavanyja hrupy tureckich chałaściakoŭ, italjanskija «indyviduały» — voś dzie siońnia raźmiaščajecca realnaja turyndustryja, praŭda, z prystaŭkaj «seks».
I heta ni dla koha nie sakret, i nikoha heta nie niepakoić — hetak ža, jak svojeasablivaje vykarystańnie našych tranzitnych mahčymaściaŭ abo razvaleny Halšanski zamak.

A kolkaść realnych turystaŭ, jakija pryjazdžajuć u Biełaruś, u adroźnieńnie ad vialikaj kolkaści inšaziemcaŭ, što prosta pierasiakajuć miažu, nie źmianiajecca ŭžo šmat hadoŭ — kala 100 tysiač. Rost u niekalki tysiač turystaŭ abviaščajecca pieramohaj. Pryčym treba mieć na ŭvazie, što za apošnija hady katastrafičnym čynam źmienšyłasia kolkaść palakaŭ, litoŭcaŭ, ukraincaŭ, hramadzian zachodniejeŭrapiejskich dziaržavaŭ, jakija naviedali Biełaruś z turystyčnymi metami. Naprykład, lik polskich, litoŭskich i navat ukrainskich turystaŭ idzie litaralna na sotni, što absalutna nienarmalna — heta ž treba było da takoha davieści adnosiny z najbližejšymi susiedziami! Zatoje adčuvalna vyraśli patoki rasijcaŭ — dziasiatki tysiač — u asnoŭnym maskvičoŭ, u jakich šmat hrošaj i jakim, pa vialikim rachunku, usio roŭna kudy jechać. A tut — blizka, zručna, čysta, niadoraha i ŭsie havorać pa-rasijsku. Jany pryjazdžajuć u Biełaruś na ŭik-end z ekskursijnymi metami albo adpačyvajuć i lečacca ŭ našych najlepšych sanatoryjach. Rasijcaŭ u Biełarusi ŭsio bolš i bolš. Na siońniašni dzień heta i jość hałoŭny patencyjał biełaruskaha ŭjaznoha turyzmu.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?