Adzin z supracoŭnikaŭ polskaha Ahienctva ŭnutranaj biaśpieki (skaročana — ABW, słužba, jakaja zajmajecca ŭnutranaj biaśpiekaj, siarod inšaha kontrvyviedkaj i zmahańniem z teraryzmam, achovaj kanstytucyjnaha ładu Polščy) supracoŭničaŭ ź biełaruskaj vyviedkaj.
Pra spravu piša siońnia polskaja Gazeta Wyborcza. Pavodle hazety, hetaja infarmacyja źjaviłasia ŭ štohadovaj spravazdačy ABW, jakaja trapiła ŭčora ŭ parlamenckuju kamisiju ŭ spravie specsłužbaŭ.
«U spravazdačy havorycca, što ŭ Biełastoku adbyvajecca praces u spravie byłoha supracoŭnika ABW, jaki pracavaŭ na vyviedku inšaj dziaržavy i byŭ zatrymany ŭ lutym 2008 hodu. Imia hetaha čałavieka ŭ raparcie nie padajecca. Jość zatoje proźvišča — Volha Siemianiuk, heta hramadzianka Biełarusi, jakaja miełasia być suviaznoj u Polščy i ciapier abvieščanaja ŭ vyšuk», — piša Gazeta Wyborcza.
Štodziońnik vyśvietliŭ, što
havorka viadziecca pra Roberta R., jaki da momantu zatrymańnia pracavaŭ u biełastockim adździele ABW, a praces nad im pavodle artykułu 130 kryminalnaha kodeksu Polščy (špijonstva) zasakrečany.
Pavodle hazety, spadarynia Siemianiuk ciaham niekalkich hadoŭ mieła ŭ Biełastoku firmu, ale paśla aryštu Roberta R. źnikła.
Žurnalisty znajšli jaje ŭ zusim niečakanym miescy — na aŭstryjskaj
ABW admaŭlajecca padavać bolej infarmacyi pra «biełaruskaha špijona».
