— Andrej, ty vykłaŭ iraničny post: fota čeka na 12,5 jeŭra ad zdačy butelek z podpisam «za što šykuje Stryžak». I paniesłasia — kamientary, žarty, historyi ludziej ź inšych krain. Skažy, ci možna biełaruskamu mužčynu mieć kłasnuju reputacyju, być seksi — i pry hetym zdavać butelki?

— Sens nie ŭ tym, kab prosta zdavać butelki… Treba dumać pra budučyniu, treba rabić resajklinh — heta i jość seksi.

Ja ab reputacyi nie dumaŭ. Siadzieŭ sa złamanaj rukoj niekalki miesiacaŭ i prosta fizična nie moh nasić pakiety z butelkami. I kali lekary dazvolili niejkuju nahruzku davać, ja vyhrab usio, što ŭ mianie sabrałasia za amal try miesiacy.

Nahruziŭ sabie dźvie sumki, adnu praź plačo — heta značyć try sumki. Jany lohkija: byŭ u asnoŭnym płastyk, blašany słoik, trochi škła. U mianie taramat dastatkova blizka da doma. Atrymałasia 126 adzinak tary, plus čatyry taramat zabrakavaŭ.

— Kali ja dumaju ab zdačy butelek, to z adnaho boku staić mužyk u ałkahaličcy ź minułaha, a z druhoha — zjaŭlajecca impazantny Andrej Stryžak. Pamiž hetymi dvuma typažami 20-30 hadoŭ — što źmianiłasia?

— Asabista ja ałkahaličku nikoli nie nasiŭ… Choć i 20 hadoŭ tamu zdavaŭ butelki. Roźnica ŭ tym, što jość pazačasavaja rečy. Kłopat ab navakolnym asiarodździ, dumki, što my pavinny pakinuć płanietu našym dzieciam u prystojnym stanie, dumki ab tym, što asabista ty možaš paspryjać abaračalnaści resursu. Taki padychod da ładu žyćcia mnie blizki i zrazumieły. 

Stryžak kaža, što jaho niepryjemna ździŭlaje Polšča. 

— Kłasičnaja historyja: ty jedzieš ź Vilni ŭ Varšavu i pieršaje, što kidajecca ŭ vočy — u śmietnicach lažać płastykavyja butelki, blašanki, jakija ŭ Vilni nidzie, ni ŭ adnoj śmietnicy ty faktyčna nie sustrenieš. Tamu što ŭ Litvie jany ŭsie iduć u taramaty, usie zacikaŭlenyja ŭ tym, kab ich zdavać — heta žyvyja hrošy. Heta robiać nie tolki niezamožnyja, heta robiać absalutna ŭsie. Heta absalutna narmalnaja historyja.

U krainach Skandynavii, u Niamieččynie sistema resajklinhu tary ŭładkavanaja dosyć prosta, jak i ŭ Litvie. Mnie jana vielmi padabajecca prastatoj i efiektyŭnaściu. Ty kidaješ u taramat butelku — atrymlivaješ ček, potym z hetym čekam idzieš na kasu i jon adymajecca z sumy tvajoj pakupki. 

Stryžak kaža, što jašče ŭ dziacinstvie zdavaŭ taru. Najpierš, małočnyja butelki.

— A trochlitrovy słoik zdać — heta byŭ hrech. Vielmi mocna za heta potym svarylisia: čas byŭ taki hałodny, dastatkova składana było vyžyvać, tamu vielmi šmat narychtovak na zimu rabili ŭ hetych słoikach z usiaho čaho zaŭhodna. Ale dzieci ŭsio roŭna niedzie niešta zdavali, chitravali.

Jon kaža, što biełarusy — heta jakraz pradstaŭniki takoj nacyi, jakija b vielmi dyscyplinavana i sistematyčna zdavali b butelki, słoiki, płastyk, bo nam ułaścivaja «schilnaść da niejkich rytuałaŭ, da paradku».

Čytajcie taksama:

Stryžaka paprasili nazvać troch čałaviek, jakija dla jaho adkrylisia z pazityŭnaha boku.

«Capkała — heta trahiedyja. A adlihi nie čakajcie». Stryžak — pra palitykaŭ i łohiku represij, svoj zarobak, pamyłki i honar

U čym trahiedyja Volhi Karač. Tłumačyć Andrej Stryžak

Клас
33
Панылы сорам
4
Ха-ха
2
Ого
0
Сумна
2
Абуральна
5