Fota: DAI / Mlyn.by

Fota: DAI / Mlyn.by

Siamja — mama, tata i trochhadovaja dziaŭčynka — jechali na elektramabili «Falksvahien» u napramku vioski Akolica. Za rulom byŭ baćka, piša «Minskaja praŭda».

Na zakruhleńni darohi mužčyna niapravilna vybraŭ chutkaść i nie ŭličyŭ umoŭ nadvorja. Aŭtamabil zaniesła, jon zajechaŭ na štučnaje ŭzvyšša, paśla čaho pierakuliŭsia.

Usie troje byli dastaŭleny ŭ balnicu. Baćki atrymali cialesnyja paškodžańni, ale jany žyvyja i adnosna zdarovyja.

Daktary da apošniaha zmahalisia za žyćcio dziciaci, ale małaja ŭ balnicy pamierła.

Pa niepaćvierdžanych źviestkach, dziaŭčynka znachodziłasia ŭ dziciačym kreśle, jakoje pa ŭsich praviłach było ŭstanoŭlena ŭ aŭtamabili, adnak pryšpilenaja ramianiami biaśpieki jana nie była.

Čytajcie taksama:

Učora na praciahu 30 chvilin na darohach krainy zahinuli try piešachody

Pjanaja maci jechała pa dziaciej i ŭčyniła DTZ. U jaje kryvi było 3,4 pramile

24-hadovaja dziaŭčyna na «Fordzie» ŭ Minsku ŭrezałasia ŭ aŭtobus

Клас
3
Панылы сорам
5
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
46
Абуральна
3