Humar biełaruskaj milicyi.
Siońnia ŭ Miensku niemahčyma vysunucca ŭ centr — usio pierakryta, abšukvajuć ź mietałašukalnikam na vychadzie z «sotki». Pa praśpiektu hojsajuć kartežy z vysokimi haściami.
U suviazi z hetym zhadałasia: znajomy milicyjanier niejak raskazvaŭ, što ŭ ich stajańnie ŭ ačapleńni ŭzdoŭž darohi, kali z aeraportu viazuć vysokaha hościa, nazyvajecca «hnać kabana». Kartež lacić, a jany pieradajuć pa racyi nastupnym «praśledavaŭ…» Tak i honiać da samych Drazdoŭ.
0
0
0
0
0
0