Fota: strazmiejska.waw.pl
Pavodle palicejskaha pres-reliza, apoŭdni da miascovych pravaachoŭnikaŭ źviarnuŭsia zaniepakojeny biełarus, jaki žyvie ŭ Polščy, i zapytaŭsia, ci nie bačyli jany jahonaha syna. Chłopčyk kataŭsia pa nabiarežnaj na čyrvonym rovary i ŭ niejki momant prapaŭ z pola zroku baćki.
Uziaŭšy padrabiaznaje apisańnie dziciaci i numar telefona biełarusa, patrul nakiravaŭsia ŭ punkt nazirańnia, raźmieščany na bulvarach. Prahladajučy vyjavy z kamier, pravaachoŭniki ŭbačyli ŭ rajonie navukovaha centra «Kapiernik» chłopčyka, vonkavy vyhlad jakoha adpaviadaŭ apisańniu.
Kali palicyjanty padyšli da chłopčyka, toj zapłakaŭ i pryznaŭsia, što zhubiŭ tatu. Ale praz čverć hadziny ŭžo radasna kinuŭsia da jaho na ruki.
Čytajcie taksami:
Biełarusa zatrymali na niamiecka-polskaj miažy za dapamohu nielehalnym mihrantam
Biełarusa, jaki spaŭ na vulicy ŭ Varšavie, zabrali ŭ turmu. Što zdaryłasia?
Biełarus i ŭkrainka zahinuli ŭ aŭtakatastrofie, jedučy sa spatkańnia
