Urszula Szubzda

Aŭtarka knihi «Baćkaŭščyna koleru ziamli» Uršula Šubzda

Sakolščyna — heta cikavy mikrarehijon na paŭnočny ŭschod ad Biełastoka. Etnahrafična heta samy zachad biełaruskaj terytoryi. Na pačatku XX stahodździa heta byŭ sucelna biełaruskamoŭny rajon, pa-biełarusku tam havaryli jak kataliki, tak i pravasłaŭnyja. Sakolščyna dała šmatlikich biełaruskich dziejačoŭ roznych palityčnych kirunkaŭ: ad chryścijanskaha demakrata doktara Balasłava Hrabinskaha da kamunista-terarysta Siarhieja Prytyckaha, imiem jakoha nazvanyja vulicy ŭ Minsku i Hrodnie.

A najbolš, vidać, viadomy ŭ śviecie ŭradženiec hetaj miascovaści — ksiondz-pakutnik Ježy Papiałuška, siamja jakoha taksama ŭ pobycie karystałasia biełaruskaj movaj, a ŭ dziacinstvie na joj razmaŭlaŭ i jon sam.

U 1944 hodzie rajon adyšoŭ Polščy. U adroźnieńnie ad vakolic Bielska i Hajnaŭki, pad Sakołkaj u druhoj pałovie XX stahodździa nie pracavali biełaruskija škoły, tamu što bolšaść biełaruskamoŭnych tut byli katalikami, a nie pravasłaŭnymi, jakija macniej adčuvali svaju adroznaść. Ale dahetul niekatoryja ludzi tam havorać pa-biełarusku ci, chutčej, na polska-biełaruskaj trasiancy — aściarožna adznačajučy, što jany razmaŭlajuć «paprostu». 

Voś pra hety kraj, Sakolščynu, vyjšła niezvyčajnaja kniha — pa-biełarusku kirylicaj i łacinkaj. Napisała jaje Uršula Šubzda, jakaja sama rodam z-pad Sakołki. Svaju knihu 19 krasavika jana prezientavała ŭ Biełastoku na pasiadžeńni histaryčnaha kłuba Beer & History.

«Ja nie pytałasia, kim jany siabie ličać: palakami, biełarusami ci čarnarusami. Takoj mety ŭ mianie nie było. Dla ich samich heta nie nadta važna», — kazała aŭtarka knihi na jaje prezientacyi.

Kniha Uršuli Šubzda «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

Kniha Uršuli Šubzda «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

Šubzda kaža, što miascovaje nasielnictva ŭsprymaje siabie, chutčej, tutejšymi i paźbiahaje ŭłasnaj kłasifikacyi z hledzišča ciapierašnich nacyjanalnych katehoryj. 

Sama Uršula z tych ža miaścin, pra jakija piša. Jana vyrasła ŭ vialikaj siamji, ale tolki jana i jaje brat zachavali ŭmieńnie havaryć na rodnaj movie.

Na prezientacyi knihi «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

Na prezientacyi knihi «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

«Maja biełaruskaja mova nie vydatnaja, ale z maich rodnych tolki mianie jana zaciahnuła. Brat, jaki zastaŭsia na vioscy, na haspadarcy, viedaje biełaruskuju nastolki, nakolki jaje viedaŭ baćka. Ale, viadoma, leksičny zapas u jaho abmiežavany. Dzied i baćka havaryli pa-svojmu, pa-prostamu. Ale jany nikoli nie kazali, što ichnaja havorka biełaruskaja, i sami siabie nie ličyli biełarusami, moža tamu i ličyli siabie svabadniejšymi», — zaŭvažyła Uršula.

Žurnalistka spadziajecca, što havorka žycharoŭ «Čornaj Rusi» jašče praciahnie isnavać, bo tutejšaja palščyzna nie padobnaja da jaje kłasičnaha varyjantu.

«Heta jak Čornaja Ruś — nieviadoma, što heta, ale ŭpłyvaje na padśviadomaść. I tutejšaja havorka pryciahvaje maładoje pakaleńnie, bo joju jany admietnyja. Heta ich rodnaje, i ŭ ich niama patreby jaho adrakacca», — miarkuje Šubzda.

Na Sakolščynie pravasłaŭnyja zachavali biełaruskuju movu našmat lepš, čym kataliki, miž jakich praces asimilacyi pajšoŭ šparčej.

Uršula Šubzda

Čornaj Ruśsiu niekalki stahodździaŭ nazyvali paŭnočna-zachodniuju Biełaruś: rajony Horadni, Vaŭkavyska, Supraśla. Takuju nazvu prydumali hieohrafy, i spačatku jana była vyklučna knižnaja, ale z časam, praz krajaznaŭcaŭ i śviataroŭ, pajšła ŭ narod. Pa biełaruski bok miažy jaje ŭžo zabylisia: biełarusy i biełarusy. A na Sakolščynie, jak bačym, jana zachavałasia ŭ śviadomaści, bo dazvalaje ludziam vytłumačyć svaju «inšaść».

Ad Sakołki da polska-biełaruskaj miažy 16 kiłamietraŭ. U horadzie žyvie bolš za 22 tysiačy čałaviek.

U letapisach Sakołka ŭpieršyniu zhadvajecca ŭ 1524 hodzie. 10 studzienia 1609 hoda jana atrymała Mahdeburhskaje prava.

U daŭnija časy heta było bałta-słavianskaje pamiežža, biełaruskaja mova stahodździami nastupała, bałty pastupova słavianizavalisia. U hetym sensie cikavaje proźvišča aŭtarki. Šiugždėti pa-litoŭsku značyć šamacieć, šiūbyti — treścisia, dryžać. «Šubzda» moža pachodzić ad adnaho z hetych słoŭ, u kožnym razie heta jaŭny bałtyzm.

U 1921 hodzie, pavodle Ryžskaha mirnaha dahavora, Sakołka apynułasia ŭ mižvajennaj Polskaj Respublicy. Ź listapada 1939 hoda jana była ŭ składzie Biełaruskaj SSR, z 1940 hoda hod źjaŭlałasia centram Sakolskaha rajona Biełastockaj vobłaści. Pa Druhoj suśvietnaj vajnie, 16 žniŭnia 1945, ułady SSSR pieradali Sakołku Polskaj Narodnaj Respublicy.

Hieroi historyj z knihi Uršuli Šubzdy zhadvajuć Horadniu jak kolišni centr svajho byłoha žyćciovaha suśvietu. Toje było da Druhoj suśvietnaj vajny, kali miascovych biełarusaŭ jašče nie padzialała miaža.

Adzin z mužčyn raskazaŭ žurnalistcy, jak jahony baćka, jaki vybraŭ žyć u Polščy, a nie ŭ SSSR, na polskim baku pasialiŭsia ŭ vioscy, ź jakoj była vidać jaho rodnaja sialiba, što zastałasia za miažoj.

«Ën štodnia padychodziŭ i hladzieŭ, jak marniejuć budynki, uźviedzienyja jašče jahonym baćkam. Chadziŭ, pakul na hranicy nie pastavili aharodžu», — raskazvaje Uršula Šubzda.

Kniha «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

Kniha «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

Spakojnaje žyćcio Sakolščyny trochi zbałamuciŭ mihrancki kryzis 2021 hoda, ale navat hetyja žarści istotna nie źmianili budzionnaści.

«Žyvučy tam, jany akružanyja pryrodnaj pryhažościu. Jany jaje ceniać, i nie razvučylisia joju zachaplacca. Tam navat televizar nie ŭsie hladziać. A chto hladzić, toj hladzić i biełaruskija, i polskija kanały. Majuć dźvie krynicy infarmacyi i robiać vysnovy pra žyćcio ŭ siabie i za miažoj», — raskazvaje Šubzda.

Adna ź ilustracyj z knihi «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

Adna ź ilustracyj z knihi «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

U knižcy raskazvajecca taksama pra žančynu, jakaja pierajechała ŭ Polšču z Łatvii, a ŭ Sakołcy ŭładkavałasia kiravać miascovym domam kultury. Dyk voś, tamtejšy lud nie ŭsprymaje jaje jak svajho, usprymaje jak čužoha čałavieka.

«Jana pažyła ŭ Varšavie, tam joj nadakučyła. Pierajechała na Padlašša. Padlašša ciapier jak prytułak dla źbiantežanych, stomlenych žyćciom, — razvažaje žurnalistka. — Ale pakolki jana kiruje Domam kultury, to davier da jaje ŭsio ž jość».

Na prezientacyi knihi «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

Na prezientacyi knihi «Baćkaŭščyna koleru ziamli»

Kniha Uršuli Šubzda napisana biełaruskaj kirylicaj i łacinkaj. 

Ab isnavańni biełaruskaj łacinki aŭtarka daviedałasia z časopisa mižvajennaj pary «Chryścijanskaja dumka». Jaho padšyŭku zachavaŭ žychar Sakołki i pieradaŭ žurnalistcy.

Uršula, akramia žurnalistyki, nastaŭničaje. Jana vypusknica Biełastockaha ŭniviersiteta, dzie vyvučała biełaruskuju fiłałohiju. U biełastockim licei №3 vučyć dziaciej polskaj movie. Siarod vučniaŭ dzieci — biełaruskich emihrantaŭ.

Uršula kaža, što ŭ biełaruskaść jaje ŭciahnuła Zośka Vieras. Pieršaj jaje knižkaj na biełaruskaj movie byli ŭspaminy piśmieńnicy, vydadzienyja ŭ adnoj ź biblijatek Padlašša. Pračytaŭšy ich, jana zrazumieła, što «prostaja mova» nasamreč biełaruskaja i jana zasłuhoŭvaje vykarystańnia ŭ publičnaj prastory.

U knižcy Uršuli raskazvajecca pra roznych hierojaŭ, z roznymi pierakanańniami, ale jakija nie varahujuć pamiž saboj.

U adnoj z historyj žurnalistka apaviadaje pra mužčynu, jaki adnaŭlaje i habrejskija mohiłki, i pachavańni savieckich sałdat. A ŭ chacie ŭ jaho na ścianie visiać partrety i Papy Franciška, i Pucina.

«Heta vielmi pryjemny čałaviek. A ŭ chacie ŭ jaho nie tolki Papa Francišak i Pucin visiać, jakija, vidać, dapaŭniajuć adzin adnaho, — iranizuje Šubzda, — a taksama karciny ź lebiedziami i pryhožymi žančynami z šelmaŭskimi ŭśmieškami. Jon u Supraśli [pryhožy haradok na Padlaššy sa starym manastyrom] pradaje kvas, možacie padjechać da jaho i zapytać, jak u jaho ŭsio heta spałučajecca ŭ hałavie…» — žartuje Uršula.

Pabyvała žurnalistka i ŭ rodnych miaścinach Kastusia Kalinoŭskaha, u vioscy Mastaŭlany, što pry miažy ź Biełaruśsiu. Tam viedajuć, chto heta taki, ale duža abačlivyja ŭ vykazvańniach.

«Jany duža aściarožnyja, choć čytajuć internet. Jany šmat viedajuć, ale ničoha nie skažuć», — zaŭvažała Uršula pad śmiech aŭdytoryi.

«Šmat viedajuć i ničoha nie skažuć — heta nacyjanalnaja ideja Čornaj Rusi», — adreahavaŭ na vykazvańnie žurnalistki viadoŭca sustrečy i mator kłuba Beer & History Aleś Kirkievič.

Hladzicie taksama:

Pravasłaŭny ŭ kaściole. Jak raźbiar ź Biełarusi pracuje ŭ katalickim chramie ŭ Polščy

«Ničoha ŭ nas nie budzie, kali nie budzie biełaruskaj movy». Repartaž z Dnia Voli ŭ Biełastoku

«Niemcy ličyli nas Sibirju». Historyja biełaruskaj emihrantki, jakuju žyćcio na čužynie navučyła inačaj usprymać śviet

Клас
19
Панылы сорам
1
Ха-ха
1
Ого
4
Сумна
1
Абуральна
0