(16.08.1874—11.03.1941)

Užo daloka Miensk, daloka Vilnia,
A sonca ŭsio niama i ŭsio niama,
I być nie moža sonca, bo zima
Pa-nad tvajoj darohaju mahilnaj
Abłoki prymaroziła da zorak
I zamiała kala daroh kryžy.

Staryja vułki Vilni — heta ŭčora,
Učora — heta radaść na dušy
Z taho, što na adnoj kanapie sieści
Nam, biełarusam, nie chapaje miesc.

Učora — heta mienskija pradmieści,
Haziety i časopisy, dzie źmiest
Naš biełaruski i adviečna horki,
I rodny, jak vilejskija pahorki,
Dzie vyras ty, kab Biełaruś była,
Jak sonca jość pa-nad tvajoj dušoju…

A siońnia śnieh, jak popieł ad śviatła,
Lažyć naŭkoł spakojna prad taboju,
Bo što jamu, što lubiš ty Ajčynu
I što jaje biada — tvaja biada.

Žyćcio ludskoje — viečnaści chvilina,
Dzie kroŭ tvaja žyvaja — nie vada,
Što razmyvaje rodnyja prastory
I novych dzion śviatuju čyściniu,
Dzie źniknie ŭsio, jak u biaźmiežnym mory,
Ale nie źniknuć Božamu ahniu
I Biełarusi, da jakoj my dojdziem
Niachaj choć i praz cełaje stahodździe.

Ciabie ž viazuć, a sonca ŭsio niama,
I być nie moža sonca, bo zima
I Miensk daloka, i daloka Vilnia,
I zorki nad darohaju mahilnaj,
Niby vuholle, dzie była turma…

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?