Voś tak, amal pad pień, zrezali vierby ŭ Kalinkavičach, na radzimie papularnaha piśmieńnika Andrusia Horvata. Pa słovach žychara Kalinkavič Dzianisa Rabianka, niebiaśpieki padzieńnia ci pahrozy dla linij elektrapieradač hetyja drevy nie ŭjaŭlali. Dyj letaś ich nichto nie čapaŭ.

Vierby rastuć na terytoryi Kalinkavickaj centralnaj rajonnaj balnicy. Dobraŭparadkavańniem zajmałasia administracyja ŭstanovy.

— My zaŭsiody tak robim, raz u try hady abrazajem, potym šapačka pryhožaja narastaje. Heta ž łaza! Chaj ludzi nie chvalucca, usio adraście. Tym bolš na tych drevach kara patreskała, jany psavacca pačali, — adkazali ŭ administracyi balnicy.

U rajonnym ŽKH u takoj abrezcy ničoha kryminalnaha nie bačać. Kažuć, u horadzie robiać amal hetak sama: prybirajuć halinki i pakidajuć dvuchmietrovyja «śpiły».

— Litaralna dva tydni — i viarba daść rastki. Praź miesiac budzie kruhleńkaja akuratnieńkaja vierchavina, — patłumačyŭ načalnik cecha dobraŭparadkavańnia KUP «Kamunalnik kalinkavicki» Pavieł Krasnabajeŭ.

Dzianis Rabianok z hetym nie zhodny: «Dziela čaho heta robiać? Niekamu «abrubki» voka łaščać ci nie patrebny śviežaje pavietra, pryhažość, cień i prachałoda ŭ śpioku?»

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?