Buš zajšoŭ niečakana, nie praz tyja dźviery, na jakija ŭsie hladzieli. Ja na jaho šlachu apynuŭsia pieršy. Prezident praciahnuŭ ruku, jak stary znajomy:

— Chełoŭ, Alaksandr!

Karaciej, identyfikavaŭ umomant. To bok da hutarki rychtavaŭsia i ŭvažliva prahledzieŭ daviedki na haściej.

Ideja arhanizataraŭ była takaja: na Dzień pravoŭ čałavieka sabrać u Biełym domie tych, chto vystupaje za hetyja samyja pravy ŭ krainach, dzie ich brakuje. A kab nadać imprezie madernu, vybrali vuziejšy kantekst: błohiery, pradstaŭniki novych miedyj u baraćbie za pravy čałavieka.

Tak i apynułasia ŭ Vašynhtonie naša piarestaja kampanija: pradstaŭniki Birmy, Kitaja, Irana, Kuby, Biełarusi, Jehipta, Vieniesueły (dvoje apošnija — virtualna, na ekranie, pryčym u vieniesuelca niešta zaklinavała z hukam, i jon svajo «vienseremas» danosiŭ movaj žestaŭ).

Naturalna, nie budu pierakazvać usiu hadzinnuju hutarku, skancentrujusia na tym, jak hučała ŭ haścioŭni Ruźvielta (tak nazyvajecca hety pakoj rezidencyi) biełaruskaja prablematyka.

Adčuvałasia: Buš sapraŭdy hanarycca tym, što Minsk byŭ zmušany vypuścić palitviaźniaŭ. Ličyć heta kankretnym dasiahnieńniem, chaj sabie i pramiežkavym, u nialohkaj spravie razhryzańnia biełaruskaha ćviordaha areška.

Ja ž imknuŭsia davieści, što

ciapier klučavoj stanovicca prablema svabody vykazvańnia, raźniavoleńnia ŚMI ŭ Biełarusi.

I tut reč nie ŭ karparatyŭnym intaresie žurnalisckaha cecha. Padčas minułych vybaraŭ usie ŭbačyli: krychi hałosnaści z panskaha stała (limitavanyja «havarkija hałovy» ŭ televizary) — nie vyrašeńnie prablemy. Svaboda ŚMI patrebnaja nie tolki i nie stolki navat dziela padtrymki palityčnaj apazicyi. Heta patrebna, kab u našaj krainie paŭstała hramadzianskaja supolnaść, kab los Biełarusi nie vyrašaŭsia nad hałovami biezhałosaha elektaratu.

Buš pakazaŭ na Volhu Kazulinu, dačku byłoha palitviaźnia № 1. Voś jana bałatavałasia ŭ parłamient — vy, Alaksandr, jaje padtrymlivali jak žurnalist? Kažu: viedajecie, ŭvohule ŭ svaich artykułach ja prakłamuju toje, što, spadziajusia, na karyść i apazicyi taksama. Ale kali stanu absłuhoŭvać palitykaŭ, to čym ja budu adroźnivacca ad aficyjnych žurnalistaŭ? Ja baču misiju ŚMI nie ŭ tym, kab rabić revalucyju, a ŭ tym, kab davać infarmacyju, sumlenny analiz, danosić praŭdu.

Buš pacikaviŭsia: ci strašna ŭ vas kazać uhołas toje, što nie padabajecca ŭradu?

Na fonie błohieraŭ ź Irana, Birmy, dzie ludziej prosta truščać, malavać siabie vialikim hierojem było niajomka. Kažu: u nas kraina kropkavych represij. Adnaho pasadziać — tysiačy bajacca. Prablema samacenzury dla biełaruskaj žurnalistyki — adna z samych balučych. (Darečy, jak vyśvietliłasia, praktyčna ŭsie astatnija błohiery, što byli na sustrečy, musili emihravać. Iraniec — paśla taho, jak adsiedzieŭ u turmie.)

Buš spytaŭsia: ci moža biełaruskaje kiraŭnictva sapraŭdy ščyra pajści nasustrač Zachadu? Sens majho adkazu (tut i dalej pierakazvaju pa pamiaci, tezisna — dyktafona ŭ mianie nie było) byŭ taki: naiŭna dumać, što jano zaharełasia idejami demakratyi dy prasiakłasia pijetetam pierad pravami čałavieka.

Ale biaruć za horła dva čyńniki: Rasija i finansavy kryzis. Tak što na sastupki davodzicca iści praź nie chaču. Voś tut uźnikaje, kali chočacie, i vyklik dla Zachadu: jak skarystać hetaje akno mahčymaściej.

Dalej adbyłasia maleńkaja dyskusija pra ekanamičnyja sankcyi. Hetyja ŭkoły špilkaj, kažu, tolki razdražniajuć. Nie zaŭždy prostaliniejnaja palityka — najlepšaja. Treba spałučać pryncypovaść i hnutkaść.

Tut Buš kinuŭ remarku: nu voś kali b usie krainy dałučylisia, tady i efiekt byŭ by!

Maja arhumientacyja była takaja: pa-pieršaje, heta nierealna, bo navat Vašynhton i Brusiel nie mohuć parazumiecca ŭ biełaruskim pytańni, a pa-druhoje, jość niebiaśpieka, što biełaruskamu kiraŭnictvu nie zastaniecca inšaha šlachu, jak zdavacca Rasii.

Tut za Buša zastupiłasia Volha Kazulina. U sensie, što tolki bizun aficyjny Minsk i razumieje. Karaciej, kropki na «i» ŭ hetym pytańni my tak i nie rasstavili. Padazraju, što apošniaje słova zastaniecca ŭsio ž za Biełym domam :)

Zabiahajučy napierad, reziumuju: havorka z Bušam, razmovy z pradstaŭnikami jaho kamandy pakinuli ŭražańnie, što

niejkaj asablivaj, nieardynarnaj stratehii ŭ biełaruskim pytańni Vašynhton siońnia nie maje. Jość ahulnaja ŭstanoŭka: trymać na cuhundary, damahacca demakratyzacyi.

Adčuvajecca skiepsis u dačynieńni da toj linii, što abraŭ zaraz u stasunkach ź Minskam Brusiel. Maŭlaŭ, siaduć hetyja jeŭrapiejkija mudryja piečkury u haloš. Ale pra kaardynacyju ci pra mocnuju samastojnuju paradyhmu dziejańniaŭ ZŠA na biełaruskim kirunku kazać zaraz nie vypadaje.

Niekatoryja palitołahi bačać tut hulniu u dobraha i złoha śledčaha, adnak Vašynhton, badaj, uvohule nie hulaje, a prosta trymaje paŭzu.

Pa-pieršaje, hetaja administracyja ŭžo siadzić na čamadanach (dy i na Abamu adrazu navalicca proćma bolej vostrych dla Štataŭ prablem).

Pa-druhoje, Amieryka ad Biełarusi daloka, handal z «apošniaj dyktaturaj» (ja pra handal u litaralnym sensie) nievialiki. Heta na Varšavu, Vilniu, Bierlin cisnuć pytańni kankretnych hiešeftaŭ. Dy i hieapalityčna Jeŭropa zakłapočana značna bolej. Jana choča stvaryć na ŭschodnim napramku padušku biaśpieki, sanitarny kardon — nazyvajcie jak chočacie. Praściej kažučy — adharadzicca ad niepradkazalnaj Rasii pałasoj łajalnych da ES krain. Tamu Brusiel i vybary «sterylnaj pałaty» prahłynuŭ, i svajo Ŭschodniaje partniorstva rekłamuje. Štaty ž mohuć dazvolić sabie z alimpijskim spakojem čakać, pakul «klijent saśpieje».

Trochi pieraskoču. Nazaŭtra paśla hutarki z Bušam adzin ź nie samych drobnych čynoŭnikaŭ Dziarždepu, kali ja spytaŭsia, ci jość u ich niejkaja darožnaja karta, ci možna kankretyzavać siońniašnija patrabavańni ZŠA da kiraŭnictva Biełarusi, — nazvaŭ siarod inšych i viartańnie EHU ŭ Minsk.

Ułada, darečy, całkam moža zrabić taki šyroki žest: kali łaska! I voś ujavicie siabie, što univiersitet, jaki zaraz volna pracuje pa jeŭrapiejskich standartach, zahaniajuć pad kaŭpak tutejšaj sistemy adukacyi. Biełaruś ža — adzinaja ŭ Starym Śviecie kraina, nie intehravanaja ŭ Bałonski praces. Karaciej, zastanucca ad EHU rožki dy nožki. A nie zachoča vyhnanaja VNU viartacca (što najchutčej i budzie, tam ža nie samahubcy) — ułada atrymaje mahutny kozyr: my vykanali patrabavańnie Vašynhtona, a kapryznaja prafiesura, bač, nosam krucić!

Tak što dobrymi namierami moža być vybrukavana daroha ŭ piekła. Djabał chavajecca ŭ detalach. A mienavita detali, niuansy biełaruskaj situacyi, jak ja pierakanaŭsia, z-za akijanu nie zaŭsiody bačnyja. Tam nie viedajuć, naprykład, što viartańnie dvuch apalnych drukavanych brendaŭ u kijoski dy paštovyja katałohi abiarnułasia naturalnaj abdzirałaŭkaj: za raspaŭsiud z redakcyi NN łupiać 55% ad adpusknoj cany. Nu i hetak dalej. Usiu adlihu možna acharaktaryzavać frazaj kłasika: pa formie pravilna, a pa sutnaści — ździek.

Siońnia najvažniej stvaryć dla presy ŭ Biełarusi minimalna prymalnyja ramkavyja ŭmovy. Kali nie skasavać, to chacia b nakłaści maratoryj na drakonaŭskija artykuły novaha zakonu ab ŚMI. Adbicca ad idei abaviazkovaj rehistracyi interniet-resursaŭ. Likvidavać ekanamičnuju dyskryminacyju niedziaržaŭnych ŚMI i h.d.

Chacia b frahmientarna ja pastaraŭsia, nakolki było mahčyma, akreślić śpiecyfiku biełaruskaj situacyi — i miedyjnaj, i ŭvohule — na sustrečy ŭ haścioŭni Ruźvielta. Što było niaprosta, bo amierykanski prezident jak daśviedčany maderatar raz-poraz rezka mianiaŭ rečyšča havorki. A vykazacca chacieli usie.

U niejki momant u mianie milhanuła niepalitkarektnaja asacyjacyja: niekali byli chadaki ŭ Lenina — a ciapier voś błohiery ŭ Buša. Haspadar taksama imknuŭsia vyhladać «samym čałaviečnym čałaviekam»: žartavaŭ, padmirhvaŭ, karaciej, usialak padkreślivaŭ, što nijakaj dystancyi miž nami nie musić być. Prykancy prapanavaŭ usim razam sfatahrafavacca. Pa-siabroŭsku pryabniaŭ ludziej z «apošniaj dyktatury».

Fota Krysa Hrynbierha z sajta Biełaha doma

Nu i ŭsio, hud łak!

Buš pa-majstersku ŭkłaŭsia ŭ hadzinu. Zrazumieła, šmat spraŭ, treba padbivać babki. Sam jon spakojna zhadvaŭ, što, voś, nieŭzabavie treba zdavać spravy novamu prezidentu. Pra toje ž spakojna kazali i ludzi ź jaho atačeńnia: sychodzim, sastupajem miesca novaj kamandzie (dadajučy: ale biełaruskaj prablematyki nie pakiniem!). Ni dla koha heta nie vyhladała žyćciovaj katastrofaj.

Budzionnaja ratacyja elit, nieviadomaja siońniašniaj Biełarusi.

Kala Biełaha doma — razhrom, tyrčać niejkija mietaličnyja karkasy. Robiać trybuny dla inaŭhuracyi Abamy.

Voś žyvuć ža ludzi, dźvieście hadoŭ nie łamajučy kanstytucyju. I niabłaha, dałažu ja vam, žyvuć.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?