Sprava ŭ tym, što etykietki, dzie ŭsio napisana pa-biełarusku, možna vykarystoŭvać tolki ŭ našaj krainie. Za miažoj taki pradukt raspaŭsiudžvać nielha. Voś i vychodzić, što «Bieły polus» — maroziva vyklučna dla biełarusaŭ i haściej krainy.

Što praŭda, homielskaja kampanija «Inhman maroziva» i nie źbirałasia vyrablać jaho na ekspart. Supracoŭniki kampanii pahłybilisia va ŭłasnuju historyju i zrazumieli, što jany ci nie adzinyja, chto zajmajecca vytvorčaściu hetaha sałodkaha prysmaku ad 1939 hoda pa siońnia, choć ciapier i pad inšym brendam.

«My zrazumieli, što, pa sutnaści, adzinyja na praciahu amal vaśmi dziesiacihodździaŭ robim pradukt, jaki doryć radaść i dzieciam, i darosłym. Tak pryjšła dumka zrabić tradycyjnaje biełaruskaje maroziva, i źjaviŭsia «Bieły polus», — raspaviadaje hałoŭny mieniedžar pa markietynhu Maksim Žurovič.

U kampanii vyrašyli, što rabić tradycyjnaje nie pa-biełarusku paprostu dziŭna.

«My razumiejem, što siońnia ŭ hramadstvie ruskaja mova daminuje. Ale my razumiejem i toje, što naša mova — heta štości bolšaje, čym prosta srodak znosin. Jana ŭnutry kožnaha biełarusa, jak kazka ź dziacinstva, toje, što znachodzicca ŭ našaj dušy. My možam nie razmaŭlać na movie, ale my viedajem, što jana jość. Kali statystyka pakazvaje, što biełarusy nie razmaŭlajuć u paŭsiadzionnym žyćci pa-biełarusku, heta nie značyć, što biełarusy nie lubiać ci drenna staviacca da movy, zusim naadvarot», — praciahvaje Maksim.

Mieniedžar upeŭnivaje, što kaštavaŭ vyrab maroziva, na abhortcy jakoha tolki biełaruskaja mova, nie bolš i nie mienš, čym usio inšaje. Pierakład rabili sami, ale na redakturu addali prafiesaru Adamu Maldzisu.

«Abhortki maroziva pa-biełarusku raniej faktyčna nichto nie rabiŭ. Byli sproby ŭ adnaho vytvorcy, ale tam taki pierakład byŭ, što… Nu, zusim nie pa-biełarusku. I my nidzie nie mahli znajści terminałohiju na movie», — kaža Maksim. — Navat uziać pytańnie, jak lepš pisać: «marožanaje» ci «maroziva». Jość roznyja mierkavańni, nam bolš padabajecca «maroziva». My spačatku pierakłali ŭsio sami, a potym vyrašyli, što nam usio ž patrebnaja kansultacyja śpiecyjalista, jakomu my b mahli daviarać. Vyrašyli pahutaryć z Adamam Maldzisam, sustrelisia, skłali śpis terminaŭ. Naprykład, čamu «vaflevy kubačak»? Tamu što «šklanka», naprykład, z vafli nie byvaje. Karaciej, imknulisia zrabić usio jak maha bolš piśmienna. Kab heta było sapraŭdy pa-biełarusku, nie vyklikała pytańniaŭ i nie hučała dziŭna».

U kampanii nie chvalavalisia, što maroziva nie buduć kuplać, bo, maŭlaŭ, «pakupnik ničoha nie zrazumieje».

«Navat dumki takoj nie było. Naadvarot, mnie padajecca, što kožny razumieje. Heta jak z «Kałychankaj». Chtości nie razmaŭlaje pa-biełarusku, chtości ŭvohule nazyvaje siabie prychilnikam «ruskaha śvietu», ale kali my havorym pra «Kałychanku», dla kožnaha, chto žyvie ŭ Biełarusi šmat hadoŭ, heta niešta sakralnaje. Z movaj toje ž samaje», — razvažaje Maksim.

Mieniedžar havoryć, što prablem z kramami praz upakoŭku faktyčna nie było. Tolki adnojčy łakalnaja sietka nie zachacieła brać maroziva na prodaž. Ale nivodnaja respublikanskaja sietka nijakich pytańniaŭ nikoli nie mieła.

Nie tak daŭno hramadskaść sprabavała pierakanać «Savuškaŭ» dadać na ŭpakoŭki pradukcyi biełaruskuju movu. Adnak u kampanii rabić heta admovilisia. Spačatku spasyłalisia na toje, što heta doraha i niemetazhodna. Kali ž znajšlisia vałanciory, hatovyja raspracavać novy dyzajn i zrabić pierakład biaspłatna, vyśvietliłasia, što pryčyna ŭ inšym. Kampanija zajaviła, što kali na vulicy bolšaść ludziej razmaŭlaje pa-rusku, to i havaryć niama pra što.

«Naša maroziva było adkazam na ŭsie hetyja razmovy i sprečki. My vyrašyli nie spračacca, a prosta zrabić», — dadaje Maksim Žurovič.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?