A što ty tut adzin siadziš? Radziva choć jakoje treba.
Radziva jakoje treba, kab ihrała.

Andruś Horvat

I believe Mr. Gardner feels it's the writer's duty to steer the reader toward more conscientious behavior. No matter how dull that makes the story.

«Daria» (episode «Write Where It Hurts»)

«Radziva «Prudok» — heta što? Stylizavanaja štodzionnaść, uznaŭleńnie karparacyi i niebiassprečnaje etyčnaje pasłańnie.

* * *

Krytyk Daniła Žukoŭski daŭniej vykazaŭ dumku ab tym, što mahistralnaj mietafaraj bijahrafii biełaruskaha intelihienta źjaŭlajecca «žyćcio pad akupacyjaj». Doŭhaja baraćba za stvareńnie asobnaj nacyi, adčužeńnie ad «pracoŭnaha naroda», narešcie, nabyćcio dziaržaŭnaści, u jakoj biełaruskamoŭnyja pieraŭtvarylisia ŭ «sapraŭdnuju mienšaść» (F.Akierman) — uvieś hety raznastajny dośvied pavinien abahulnić hety vobraz.

Miž tym niaŭchilnaje raźvićcio niezaležnaj Biełarusi, «fonavyja pracesy dasiahnieńnia peŭnaj śpiełaści dziaržavy» (Valeryja Kaściuhova) pastupova źmianiła hetuju matrycu samaŭsprymańnia biełaruskaha intelihienta. Z kanca 1990-ch hadoŭ, naprykład, ruskaja jak lehitymnaja mova biełaruskaj nacyi pastupova pieravandravała (da niejkaj stupieni) z rytoryki biełaruskaha aficyjozu ŭ refleksii «kapitanaŭ dumki». Hramadskaja dyskusija adkryła mahčymaść (u siaredzinie 1990-ch) aznačeńnia biełaruskaj nacyi nie praź ćmianaje «etničnaje pachodžańnie», a praź dziaržaŭnuju prynaležnaść.

Nieadmienny humor «ideałohii biełaruskaj dziaržavy» akazaŭsia zapatrabavany i krytyčna nastrojenymi intelektuałami. Heta adbiłasia ŭ hipotezie ab tym, što biełaruskaja nacyja — nie «zapoźnienaja» i nie «vyniatak» z ahulnaha praviła, a naadvarot, užo ažyćcioŭleny prajekt palityčnaj arhanizacyi. Siońnia ideja «biełaruskaj palityčnaj nacyi» pastupova pratočvajecca ŭ panujučy dyskurs: tam jana zapatrabavanaja, adnak, ź inšych pryčynaŭ.

U hetym kantekście Horvat u svaim «Radzivie «Prudok» zajmajecca vielmi prostaj rečču. Jon prapanuje pryvatny dośvied taho, jakim čynam možna zastacca biełaruskim intelihientam u radykalna novych umovach. Heta nie što inšaje, jak pierazasnavańnie biełaruskaj intelihiencyi — «na ŭłasnym prykładzie».

U tym, što kniha Horvata — najpierš pra intelihiencyju, sumniaavacca nie davodzicca. Chacia ŭ joj, jak u dychtoŭnym postmadernovym tvory nakštałt ramanaŭ Umberta Eka, niekalki ŭzroŭniaŭ. Niechta ŭspomnić svajo dziacinstva ŭ babuli, niechta vyčytaje vyraznuju siužetnuju liniju pra (patencyjny) pramiskuitet, sublimacyju i ramantyčny pošuk vialikaha kachańnia (praŭda, pieraasensavany ź viaskovaj pierśpiektyvy — dzie budučaje kachańnie stanovicca žonkaj, jakaja maje vykonvać najpierš haspadarčyja funkcyi).

I nad usim hetym ciažeje hrupavaja identyčnaść — jak prafiesija ci ramiastvo. Niezdarma zychodnym punktam dla dramaturhii tekstu słužyć aŭtarskaje dvornictva, jakoje, kali tak padumać, mała što ŭnosić u niepasrednuju fabułu — ščymlivuju, ale tryumfalnuju historyju viartańnia. I ŭžo zusim nievypadkova liryčny hieroj — dvornik nie aby-dzie, a ŭ Kupałaŭskim teatry. Heta dazvalaje zručna mabilizavać vysokuju kulturu, i, dziakujučy łakacyi, unitavać u apaviadańnie biaskryŭdny flor palityčnaści (jon razhorniecca napoŭnicu paźniej, pieravažna ŭ formie sacyjalnaj krytyki biełaruskaj stabilnaści).

Knihu Horvata varta pačytać, kab zrazumieć, jak vyhladaje štodzionny plebiscyt na pradmiet dałučeńnia da (biełaruskaj) intelihiencyi. Biełaruskaja litaratura, naprykład, strymana, ale suvierenna pracinaje knihu naskroź. Pry hetym jana moža adrazu niekalki funkcyj vykonvać: i padtrymlivać siužetnuju liniju z paleskim rehijanalizmam, i dalikatna nahadvać, što «naohuł usio — pra seks». Tak svojeasablivy siužetny vuzieł zaviazvajecca ŭ pačatku knihi (jak u Mieleža — u finale): kalenka Čarnuški stanovicca druhasnym uvasableńniem «hrebli», jakuju apaviadalnik (ci čytač) znajšoŭ pabudavanaj u pačatku knihi — i jakaja «razburajecca» (tut jak «analiz» — padzieł na častki) pa miery razhortvańnia knihi.

Siamiejnaja historyja i historyja baćkaŭščyny, etnahrafija, słoŭnik, — heta, jak zdajecca, asnoŭnyja elemienty toj sistemy, jakaja adkazvaje za vytvorčaść biełaruskaj intelihiencyi ŭ pryvatnaj štodzionnaści liryčnaha hieroja. Tak ihraje «Radziva «Prudok». Pa-nad usim hetym — nacyja, jakaja žyvicca ŭ tym liku resursam pieraličanych tem.

Naohuł, na nacyi maje sens spynicca asobna. U cełym ja tut nie pryvodžu padrabiaznyja prykłady z knihi tamu, što «Radziva» vielmi nasyčanaje kantekstam i vybrać ilustracyjny materyjał davoli składana. Ale adnosna nacyi chočacca źviarnuć uvahu na adzin momant, jaki vielmi pryhožy sam praź siabie.

U samym pačatku knihi (dakładniej, na s. 14) liryčny hieroj niematyvavana razumieje: «Patrebna žmienia rodnaj ziamli». Nieŭzabavie ziamlu pryvoziać. «Zapluščvaju vočy — i čuju Prypiać». Tema ziamli viartajecca nieŭzabavie na staronki knihi jašče raz, i aŭtar vysnoŭvaje adciahniena-liryčnuju formułu: «Ziamla ŭtvarała takuju samuju sumieś, jak ja sam. Mienavita takoj ziamloj ja mušu stać niekali».

Heta — pryhoža, tamu što amal idealna stasujecca ź inšaj važnaj knižkaj, jakaja niekali pierakuliła dahary nahami ŭjaŭleńnie pra pryrodu nacyi. Havorka idzie, biezumoŭna, pra «Ujaŭlenyja supolnaści» Bieniedykta Andersana. Heta bliskučaja histaryčnaja analityka, detalova raźbirać jakuju tut niama sensu. Što «Radziva «Prudok» možna na ŭniviersitecki sieminar brać, kab pravieryć, jak vyvady Andersana pracujuć u sutyknieńni z «dośviedam śvietu» kankretnych ludziej, — heta vidać.

Ale ŭvahu chočacca źviarnuć na bolš kankretnaje supadzieńnie. Razhortvajučy svajo tłumačeńnie, Andersan u niejki momant pryvodzić u jakaści prykładu taho, jak moža ŭjaŭlacca nacyja, anhlijskuju pachavalnuju formułu: «Earth to earth, ashes to ashes, dust to dust». Supadzieńnie kantekstaŭ, amal dasłoŭnaje, uražvaje.

Ale nacyja na chvalach «Radziva», jak padajecca, nie isnuje sama dla siabie. Pa-pieršaje, heta mienavita nie nacyja jak «rečaisnaść, dadzienaja ŭ adčuvańniach». Horvat sistematyčna demanstruje rabotu ŭjaŭleńnia, jakoje i stvaraje kožnuju nacyju, pieraŭtvarajučy jaje ŭ matyvacyju dziejańnia i takim čynam — u materyjalnuju realnaść.

Refleksija hetaj raboty, biezumoŭna, rodavaja adznaka intelihiencyi. Jak i dla Karatkieviča 1960-ch, nacyja važnaja dla Horvata. Ale ŭ epochu «paśla represiŭnaj urbanizacyi», u epochu panavańnia elektronnych i novych miedyja klučavoje pasłańnie Horvata nie ŭ tym, kab pierahledzieć sposab raskazvać biełaruskuju nacyju (jak jaho pierahladaŭ, naprykład, aŭtar «Kałasoŭ»).

Što ź intensiŭnaj achvotaj robić Horvat — adkryvaje dla biełaruskaj intelihiencyi sapraŭdnaje byćcio biełaruskaj vioski. Tak, jak Aŭhust Hasthaŭzen adkryŭ «usiamu śvietu (i ŭ pieršuju čarhu rasiejskaj adukavanaj hramadskaści) mistyčnuju ruskuju hramadu, jakaja bo zachavałasia z časoŭ dahistaryčnych i daje spadziavańnie abminuć žachi kapitalizmu».

Takuju ž mistyčnuju biełaruskuju viosku adkryŭ biełaruskaj intelektualnaj hramadskaści Horvat. Ci nie asnoŭny pasył knihi ŭ nastupnym: biełaruskaja intelihiencyja ŭhrazła ŭ staličnym, niesapraŭdnym žyćci, poŭnym škody — fantomaŭ, letucieńniaŭ i samaŭlubionaści. A sapraŭdnaje byćcio, zabytaje, tryvaje ŭ biełaruskaj vioscy. Kniha litaralna strakacić novymi i novymi parafrazami kłasičnaha «strašna dalokija jany ad narodu».

Naprykład, «kali vyšejšaja adukacyja pazbaŭlaje prava viesieła varušyć vusami, nu jaje k čortu». Abo: «Budź praściejšym — i da ciabie paciahnucca ludzi». Što hałoŭnaje ŭ žyćci? «Karovy i traktary». Urbanizacyja admianiajecca, a kosmas tak blizka.

Nieŭzabavie liryčny hieroj nie patrapić zrazumieć, navošta jon piatnaccać hadoŭ žyŭ u stalicy. Televizar nie patrebny, kali ŭ ciahniku možna pasłuchać paleskich babul: «Ja ŭsio viedaju i tak». Dzied Hanuša śmiajecca ź minčukoŭ-niedarek. Mienavita na vioscy apaviadalnik razumieje, u čym biełaruskaja mova (kali što, jana nie ŭ tym, jak nazyvać posud dla kipiačeńnia vady, jana ŭ čymści pakryjomym, hłybiejšym, u tym, što vyražaje byćcio). 

Mierkavanaja pierakanaŭčaść hetaha apaviadańnia ŭ tym, što jano nie abstraktnaje, a vynikaje z dośviedu. Liryčny hieroj jašče ŭ pačatku knihi byŭ «silna hramatny», ale potym pierastaŭ. Jon čytaŭ niekali knižki nakštałt «Drievniaja Ruś i Vielikaja stiep», ale ŭ hady stałaści zrazumieŭ, što ŭ hetym nie było sensu abo radaści, što sens i radaść — u apantanym vyroščvańni bulby, fizičnaj rabocie i niastrymnaj tavaryskaści, niedastupnaj u epochu vialikich mietrapolij.

A što Minsk? U Minsku mała kisłarodu, niama kamu «zdraście» skazać, i naohuł, jak davodzić aŭtar, pakul nie było ludziej z vydatnaj adukacyjaj, zony adsialeńnia na Paleśsi taksama nie było.

Časam aŭtar, što praŭda, krychu namacvaje miažu svajho aryhinalnaha siužetnaha pavarotu. Heta nievialikija epizody, jakija ci vypadkovyja, ci prosta pavinny adlustroŭvać supiarečlivaść «žyvoha žyćcia». Voś ciotka Dunia, spytaŭšy liryčnaha hieroja, ab čym jaho knižka («Dumaješ, ciotka Dunia tupaja?»), pierabivaje jaho na trecim słovie: «Čaj budzieš?» Voś niechta inšy kateharyčna prosić apaviadalnika: «Pra mianie nie pišy». Dyj litaraturnaja krytyka na vioscy nie adroźnivajecca vytančanaściu farmulovak: «Što ni słova, to sraka».

Heta ŭsio — azartnaja intryha, i heta pavinna padšturchnuć da razvažańniaŭ. Naprykład, nie moža nie zajmać paralel pamiž «novaj biełaruskaj intelihiencyjaj» u varyjancie Horvata (chutčej za ŭsio, ich šmat — hetych «novych biełaruskich intelihiencyj») i ruskaj intelihiencyjaj XIX stahodździa (u Facebook užo było prahučała supastaŭleńnie Horvata i Rozanava). Jak viadoma, narodnictva ruskich intelihientaŭ mieła advarotny bok — zaciataje nieprymańnie zachodniaj (razbeščanaj, «zahnivajučaj» i h. d.) madernaści i pošuk asablivaha šlachu dla Rasii.

Čym heta ŭsio skončyłasia, taksama dobra viadoma. Naohuł, heta nie asablivy fienomien (pryblizna ŭ toj ža čas tym ža zajmałasia niamieckaja «aśviečanaja buržuazija», asabliva jaje panujučy kłas — univiersiteckaja prafiesura). Tamu, mahčyma, možna i zasumniavacca ŭ tvorčym patencyjale taho pasłańnia, jakoje pašyraje «Radziva «Prudok».

Heta budzie, viadoma ž, pamyłka, usprymać usurjoz pastaral, namalavanuju Horvatam. Biełaruskaje hramadstva — ci viaskovaje, ci ŭ rajcentrach, ci ŭ spalnych rajonach vialikich haradoŭ, — siońnia mała nahadvaje viosku, u jakoj žyvuć dabradušnyja mieležaŭskija «dziadźki i ciotki». Zrešty, heta «Radziva» viedaje: biełaruskaja stabilnaść tam raz-poraz paŭstaje ŭ svaich niepryvabnych prajavach. Ale što važna razumieć: ad hetaha biełaruskaje hramadstva nie stanovicca mienš cikavym. Naadvarot.

Heta, u pryncypie, zusim prostyja rečy. Ci hrała b radziva bieź ludziej «z charošaj adukacyjaj, vysokim IQ i pryhožymi manierami»? Vidavočna, nie. Ci zvyčajna ludzi z univiersiteckaj adukacyjaj mohuć źviazać dva słovy? Mohuć (praŭda, vy hetaha nie zaŭvažycie, kali vam vočy zaściła chvaravitaja samaŭlubionaść pieryfieryjnaj sacyjalizacyi). Ci šmat u Minsku kisłarodu? Nie brakuje. Ci načalnik u ofisie, błohiery i kalehi — heta nie «prostyja ludzi»? Prostyja. Ci ŭsie ludzi ŭ Miensku čužyja? Kali Vy nie pieršy raz u horadzie, to nie ŭsie.

I naohuł, nakont małaka. Što zaminaje skazać dziakuj prastytutcy?

Tut usio zvodzicca da taho, jak mužyčki pytali ŭ Zoščanki: «Miłyj, ty a čom?» «A tom», što madernaść — heta džaz: «this is the dream; it's conflict and it's compromise; it's very exciting»; heta — vyzvaleńnie sił. Čałaviek idzie, i prahres isnuje. Chiba nie varta padzivicca, što i «Čuju, śpiavaje Amieryka» Uołta Uitmena, i «Podych navalnicy» Ivana Mieleža — u roznym časie i ŭ roznych častkach śvietu, a takija ŭzajemna abaviazanyja mietafary pra svabodu, zmahańnie z pryrodaj, u tym liku svajoj ułasnaj, i vyklik, kinuty artadoksii?

Niemahčyma paviarnuć koła historyi nazad, pahatoŭ u hetym niama ani kaliva sensu i racyi. Tam niama taho, što možna vyčytać u niekatorych akaŭntach u Facebook, transfarmavanych u knižku. Niama «patajemnaj praŭdy byćcia», jakuju byccam by možna padsłuchać z razmovy paleskich babulek. Kali nie zajmacca samaašukanstvam, dyk u hetaj razmovie naohuł — ničoha niama, akramia «stereatypnaj, ale nieŭśviadomlenaj rospačy» (heta — inšy amatar pryrody, Hienrych Taro). Hetaja razmova paleskich babulek — biaskoncaja, jak koła: pra toje, što «žyćcio — nie viasiołaje, bieskłapotnaje śviata, a najbolš doŭhi i kłopatny budzień, što treba ciarpieć» («Ludzi na bałocie»).

* * *

Što — radziva? Radziva, biezumoŭna, treba. Kab ihrała.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?