Vuličnaja akcyja, prymierkavanaja da 19-ch uhodkaŭ refierendumu 1996 hoda, prajšła 24 listapada. Prajšła mirna i spakojna: nikoha nie zatrymali, ale tradycyjna skłali pratakoły na arhanizataraŭ i paru-trojku aktyvistaŭ. Najpierš na tych, chto mieŭ pry sabie nacyjanalnuju simvoliku.

Ale niečakana pratakoły skłali navat na žurnalistaŭ! Pryčym dadzienyja milicyjaniery pierapisvali nie z pašpartoŭ, a z… žurnalisckich paśviedčańniaŭ!

«Kali ŭžo zakončyłasia akcyja, milicyjaniery pačali masava składać pratakoły ŭ tym liku i na pravaabaroncaŭ, — raspaviadaje žurnalistka «Radyjo Svaboda» Halina Abakunčyk. — My padychodzili i pytalisia ŭ hetych ludziej ich imiony i numary telefonaŭ — kab paźniej možna było daviedacca pra ich los. U adnu z takich chvilin da mianie padyšoŭ milicyjanier i paprasiŭ majo paśviedčańnie. Ja jamu paśviedčańnie pakazała, i jon adrazu dastaŭ płanšet i pačaŭ zadavać pytańni: jak imia pa baćku, hod naradžeńnia, miesca žycharstva i hetak dalej. Ja pierapytała: «Navošta vam hetyja źviestki i što vy pišacie?» Jon kaža: «Składaju pratakoł». «Pratakoł za što?» — «Za ŭdzieł u niesankcyjanavanaj akcyi». Ja pytajusia: «I jak ja brała ŭdzieł?» — «Vy išli vulicaj». Toje, što ja išła vulicaj i vykonvała svaju pracu, jaho nie supakoiła i nie pierakanała, što heta nie maje dačynieńnia da ŭdziełu».

Ja jak śviedka, jaki taksama «išoŭ vulicaj» i vykonvaŭ svaje prafiesijnyja abaviazki pa aśviatleńni padziei, skažu: ni nacyjanalnaj simvoliki ŭ rukach Haliny Abakunčyk nie było, ni łozunhaŭ jana nijakich nie kryčała, ni milicyjanieraŭ za rukavy formy nie chapała — prosta pracavała. Tym nie mienš, pratakoł byŭ składzieny, a Halinu supracoŭnik Centralnaha RUUS Minska papiaredziŭ: «Vas vykličuć». Kudy i kali, milicyjanier nie ŭdakładniŭ.

I adrazu pieranakiravaŭ svaju ŭvahu na žurnalistku «Narodnaj voli» Kaciarynu Andrejevu, jakaja zdymała na telefon praces składańnia pratakoła na Halinu Abakunčyk.

«Mnie skazali: «Pakažycie vaš dakumient», i ja pakazała im bejdž-paśviedčańnie «Narodnaj voli», jaki visieŭ u mianie na palito — kab byŭ bačny. Jany zapisali imia i proźvišča i pačali pytacca datu naradžeńnia, ale tut ja skazała, što na maim bejdžyku jość usia nieabchodnaja im infarmacyja i ničoha bolš ja im kazać nie źbirajusia — paviarnułasia i pajšła adtul».

Pa słovach dziaŭčyny, naŭzdahon milicyjanier skazaŭ, što pozva ŭ sud joj pryjdzie. 

Skłali pratakoł i na žurnalista haziety «Novy Čas» Dźmitryja Hałko. Što praŭda, kaža Dźmitryj, byŭ jon na akcyi nie jak žurnalist, a jak pierakładčyk amierykanskaha karespandenta Al Jazeera. Ale ž usio adno ŭ akcyi jon udziełu nie braŭ. Nijakaj simvoliki, źničak ci kvietak.

Dźmitryj Hałko: »Paśviedčańnie pakazvaŭ žurnalist — karespandent Al Jazeera Brendan Chofman. Jaki ledź nie 10 razoŭ paŭtaryŭ tamu milicyjanieru: «My tut pracujem, a vy nam pieraškadžajecie. Hety čałaviek — moj pierakładčyk. Voś maja akredytacyja, majo paśviedčańnie — patłumačcie, što vy robicie i čamu?» Takim čynam, jon zaśviedčyŭ, što ja tut pracuju. Ale sensu ŭ hetym nijakaha nie było — milicyjanier nie reahavaŭ absalutna nijak».

Što heta było? Z hetym pytańnie Jeŭraradyjo źviartajecca da kiraŭnika pres-słužby HUUS Minharvykankama Alaksandra Łastoŭskaha. Akazvajecca, na žurnalistaŭ… nijakich pratakołaŭ u vyniku tak i nie skłali!

Alaksandr Łastoŭski: »Supracoŭniki skazali, što pratakoły nie byli składzienyja. Jany pačali składać, ale potym zrazumieli, što žurnalisty, i ŭ dačynieńni da ich pratakoły nie byli składzienyja».

Na samaj spravie davoli ciažka, składajučy pratakoł nie pa pašparcie, a pa žurnalisckim paśviedčańni, nie zdahadacca, što pierad taboj mienavita žurnalist. Tym nie mienš, žurnalisty, na jakich pratakoły nibyta nie skłali, rajać pačakać i pahladzieć, ci pryjdzie im pozva ŭ sud.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?