president.gov.by
Alaksandr Łukašenka ličyć, što kali biełarusy buduć addavać pieravahu ajčynnaj pradukcyi, to pytańnie z valutaj nie budzie stajać vostra. Takuju dumku jon vykazaŭ siońnia ŭ čas razmovy z pradstaŭnikami pracoŭnaha kalektyvu AAT «Biełaviežski» i žycharami vioski Rasna.
«Navošta dołar? Kupić impartnaje i pajechać u Jehipiet adpačyć?» - źviarnuŭsia kiraŭnik dziaržavy da prysutnych.
«Pieražyviom. Vaźmicie Biełaviežskuju pušču - duchaty nijakaj, cudoŭnaje pavietra. Brasłaŭskija aziory. Azior chapaje, abmialeli krychu, ale vady chapaje. Adpačniom jak-niebudź u hety ciažki čas doma», - adznačyŭ Prezident.
Pavodle słoŭ Alaksandra Łukašenki, u krainie vypuskajecca vydatnaja pradukcyja. Zakančvajecca madernizacyja kamvolnaha kambinata, ilnavodčaj haliny, vypuskajecca ŭvieś śpiektr bavaŭnianaj pradukcyi. «I rynki źjavilisia, i pradajom, i z zadavalnieńniem kuplajuć naša, biełaruskaje», — adznačyŭ kiraŭnik dziaržavy.
«Davajcie naša, biełaruskaje, panosim! — pradoŭžyŭ jon. — Niachaj lepš jano budzie krychu nie tych mod, bieź dzirak na kaleniach. Jak ciapier štany nosiać? Treba pracierci dzirku.
U tym, u čym raniej my saromielisia na vulicu vychodzić, ciapier chodziać. Davajcie ŭžo nie budziem pracirać hetyja dzirki, budziem chadzić u biełaruskaj narmalnaj bialiźnie, adzieńni, ručniki budziem vykarystoŭvać biełaruskija i ježu biełaruskuju. Pa ježy ŭžo prablem niama. Užo ŭsie zrazumieli, što značyć biełaruskaje, navat daloka za našymi miežami».
«Nie, treba «Hučy»! U nas ža čystaja pradukcyja, my DASTy zachavali. Bo charčavańnie i adzieńnie - heta zdaroŭje čałavieka», - dadaŭ kiraŭnik dziaržavy.
«Usio my ŭmiejem rabić, usio robim, ale treba bolš hladzieć na siabie, na svaju krainu i kuplać svajho. Buduć spažyvać 10 młn čałaviek i tyja 2 młn, jakija praz nas pastajanna ruchajucca, dyk i pradavać za miežy krainy zastaniecca zusim ničoha - prablem nie budzie. Tamu treba jašče i svaju psichałohiju mianiać», - ličyć Łukašenka.
«U nas jość hrupa śpiekulantaŭ, jak i ŭ luboj krainie, jakija pryvykli hulać: siońnia kuplu, zaŭtra pierapradam. Nie, ź dziaržavaj u azartnyja hulni nie raju hulać.
Ciapier adpuścili kurs. Chočacie kupić dołar — płacicie tuju canu, jakaja składvajecca na rynku. My jaho nie trymajem, prosta nazirajem za cenami. I trymać niebiaśpiečna», - adznačyŭ kiraŭnik dziaržavy.
Jon padkreśliŭ, što pry strymlivańni kursa možna nanieści škodu i tym, chto pryvozić valutu ŭ krainu. «Kali jon pryvioz dołary i choča pradavać, a my budziem zaciskać i trymać, dziki rynak źjavicca (my heta prachodzili ŭžo), buduć dva kursy - heta katastrofa», - dadaŭ jon.
