Ihar Babkoŭ — staršy navukovy supracoŭnik Instytuta fiłasofii NAN, čytaje lekcyi ŭ VNU, abaraniŭ dysiertacyju pra vilenskaha pazityvista Janie Śniadeckaha, jaki vielmi nie lubiŭ ramantykaŭ. Piersanaža dla daśledavańniaŭ abraŭ mienavita tamu, što toj pa pierakanańniach jamu vielmi daloki. Ihar naohuł lubić paradoksy i mistyfikacyi. Ź jaho postmadernisckaha ramana «Adam Kłakocki i jahonyja cieni», pavodle pradmovy dla čytača, niama vyjścia. Babkoŭ pierakładaŭ Džojsa, Selindžera i Jejtsa, aŭtaraŭ zahadkavych i intelektualnych.

— Ty naličvaješ try pakaleńni najnoŭšaj biełaruskaj litaratury. Čamu ty nazvaŭ našaje pakaleńnie «tutejšych» «razarvanym»?

— A ja nazvaŭ razarvanym?

— Tak, tolki što pračytała tvoj artykuł.

— Naadvarot, mnie zdajecca, heta adno z samych celnych i zhurtavanych pakaleńniaŭ, ale zhurtavanaje jano emocyjaj, a nie estetyčnaj prahramaj. Tamu što ŭjavić «u adnym fłakonie» Hłobusa, Sysa, Fiedarenku, Halu Dubianieckuju, Taćcianu Sapač i mianie vielmi ciažka — heta ludzi i litaratary «z roznych płaniet». Tym nie mienš jość ahulnaja emocyja, ja nazvaŭ jaje «antykałanijalny madernizmam». Heta emocyja viartańnia da svajoj kultury, dadomu. Ujavicie Džojsa, jaki piša pa-helsku i nie źjazdžaje z Dublina, admaŭlajučysia ad bliskučaj karjery ŭ Ciurychu ci Paryžy.

— Našaje pakaleńnie, čyjo dziacinstva było pijanierskim, a junactva prypała na časy pierabudovy, paŭstała na styku epoch, u mižčaśsi, i jak by pravaliłasia ŭ tuju časavuju ščylinu. U pačatku 1990-ch, kali my pavinnyja byli vydavać pieršyja knihi, heta akazałasia nievierahodna ciažka zrabić. Niekatoryja da hetaha času zastalisia z paraj tonkich zbornikaŭ na rukach. Tyja, što pryjšli ŭ litaraturu paźniej, vyhladajuć bolš upeŭniena.

— Zatoje ŭ pakaleńnia «tutejšych» była misija, jakuju jany vykanali całkam paśpiachova, nieprykmietna dla samich siabie: sfarmavali matrycu biełaruskaj litaratury, haradskoj, sučasnaj. Toj karkas, u jaki lohka było traplać nastupnym. U 1990-ja ŭsie zachaplalisia vonkavymi formami, mahčymaściu vychadu ŭ śviet, i, moža być, heta byŭ nie najlepšy čas dla litaraturnaj tvorčaści, jakaja patrabuje, naadvarot, kancentracyi i sychodu ŭ siabie. Amal usie «tutejšyja» tolki ŭ apošnija šeść-siem hadoŭ pačali aktyŭna davać vychad nazapašanaj imi enierhietycy. Heta pakaleńnie, teksty jakoha buduć uźnikać naŭzdahon eposie.

— Tak, u paraŭnańni z Rasijaj ź jaje novym realizmam — vidavočnyja adroźnieńni.

— Mnie zdajecca, rasijski novy realizm — heta na samaj spravie staraja ruskaja čarnucha, prosta prypraŭlenaja źlohku trešam, pornahłamuram i inšymi atrybutami. Zajzdrościć ja b nie staŭ. U najnoŭšaj biełaruskaj litaratury było zadadziena dva napramki. Pieršy — heta sapraŭdy niearealizm, pradstaŭnik jaho, viadoma, Hłobus. Nie dakumientalnaja proza, a hulnia z realnaściu. Hłobus čaplaje, zadziraje realnaść, i toje, što taja na jaho ŭvieś čas kryŭdzicca, pakazvaje paśpiachovaść stratehii aŭtara. I Andrej Fiedarenka bliskuča ŭ hetym kirunku adbyŭsia. Tolki jaho proza vybudavanaja vakoł asoby aŭtara. Z najnoŭšaha pakaleńnia siudy možna adnieści Juhasiu Kaladu, Nastu Mancevič. Ź inšaha boku, jość miakki biełaruski madernizm, jaki biare pačatak jašče ad «Siastry» Kuźmy Čornaha. Da hetaha kirunku naležyš i ty, i Siarhiej Rubleŭski, i Barys Piatrovič, i Alhierd Bacharevič. Siabie ž ja adnošu da hiermietyzmu, «inšaha piśma». Choć u nas jość hiermietyčnyja prazaiki i paety, u paraŭnańni ź jakimi ja zdajusia sabie jasnym i prazrystym. Uspomnić taho ž Michasia Bajaryna.

— Darečy, daŭno pra jaho nie čuła.

— Jon pieravioŭ «Bchahavad-Hitu» na biełaruskuju movu. Praŭda, heta taksama hiermietyčny pierakład, da treciaj staronki jakoha nie kožnaja ptuška dalacić. U nas jość i tradycyja mietafizičnaj litaratury, što supiarečyć viaskova-łapciavomu imidžu. Jana biare pačatak jašče ad Uładzimira Žyłki, poźniaha Mickieviča. U adnym ź vieršaŭ Franciška Bahuševiča ja znajšoŭ aluziju na znakamitaha mistyka Andžeja Taviańskaha.

— Ty śćviardžaješ, što siońnia viaršenstvuje kultura komiksaŭ, to bok paviarchoŭnaje ŭsprymańnie, zaviazanaje na vizualny šerah.

— Litaraturnuju modu dyktujuć vialikija vydaviectvy, knižnyja rynki, zadača ich — pradać jak maha bolš asobnikaŭ niejkaha tekstu. Dla hetaha knižka pavinnaja mieć jasnaje pasłańnie dla čytača. Niejak redaktar samaha snabisckaha rasijskaha vydaviectva Ad Marginem Saša Ivanoŭ kazaŭ mnie, što choča vydać biełaruski raman, ale ŭ im pavinnyja być peŭnyja składniki, baroka z usialakimi nieścierkami. Tekst pavinien dakładna adpaviadać stereatypu ŭsprymańnia biełaruskaj kultury prasunutaj maskoŭskaj publikaj. Vydaŭcy tak usio i praličvajuć, adsiul i spraščeńni.

— A niaŭžo raniej tak nie było? Kali Dastajeŭski i Balzak pisali na zakaz?

— Tady ŭźnikali haziety, pačała zaradžacca masavaja litaratura. Ale jak reakcyja źjaviŭsia vysoki jeŭrapiejski madernizm i tak zvanyja nišavyja, nievialikija vydaviectvy.

— Časam toje, što nie dla ŭsich, taksama robicca kanjunkturaj. Čamu ŭ svoj čas pačali skuplać karciny impresijanistaŭ, kubistaŭ i inšych, nie lubiačy ich, nie razumiejučy? Čamu publika łamiłasia na kancerty futurystaŭ, jakija jaje abražali? Usim chočacca adčuć siabie elitaj, dałučanymi, prasunutymi…

— Heta ŭžo nie madernizm, heta hramadski śpiektakl. Tak, mnohija sa skury vyłuzvajucca, kab trapić u imidž zabaronienaha aŭtara. Heta sapraŭdy pavyšaje prodažy i padahravaje cikavaść. Ale takaja tannaja stratehija spracoŭvaje na miesiac-dva.

— Pradstaŭniki moładzievaj subkultury ema pazicyjanavali siabie prychilnikami Dastajeŭskaha. Siońniašnija chipstary skuplajuć tak zvanuju «aranžavuju sieryju» — alternatyŭnuju litaraturu, Bieroŭza, Uełša, Chantera… I voś vydaŭcy hetaj sieryi, bačačy, što padskočyli prodažy, pačali ŭ joj časam vydavać zusim inšaje, takuju «pratestnaść-łajt». I ničoha, kuplajuć… Va ŭpakoŭcy z nadpisam «Škodna dla zdaroŭja» možna chutka pradać vielmi šmat karysnaha.

— Hałoŭnaje — zrazumieć, ź jakoha boku barykady znachodzišsia ty. Abo z kulturnym «Makdonaldsam» staraješsia śpiačy jak maha bolš fast-fuda i ŭparyć davierlivaj publicy, abo trymaješsia svajho. Mnie zdajecca, u nas užo nie zastałosia iluzij, my bačym, jak pracujuć hetyja mašyny. Treba šukać svajo miesca, nieabaviazkova paśpiachovaje, ale svajo. Z adnaho boku, na našych vačach adbyvajecca praces uźniknieńnia biełaruskaj bieletrystyki, pryčym vielmi roznaj, jakaja hulaje z historyjaj, trešam, palitykaj. Aśvietnickaja litaratura sprabuje pavučać, a bieletrystyka spakušaje, zavablivaje, zachaplaje. Ź inšaha boku, biełaruskaja litaratura zaŭsiody akazvałasia na barykadzie. Reč u tym, što vybar biełaruskaj movy dla tvorčaści — heta vybar, nahružany kulturna i etyčna. Praktyčna ŭsie našyja litaratary pačynajučy z «tutejšych» pačynali pisać na ruskaj i vybrali topas biełaruskamoŭnaha litaratara mienavita z etyčnaj pierśpiektyvy: kali ja nie zhodny z tym, što hetaja mova pamiraje, što ja mahu zrabić? Chočam nie chočam — na nas taŭro hetaha etyčnaha vybaru, navat kali my hiermietyčnyja i esteckija. My nie adny takija ŭ śviecie, zhadać chacia b irłandskich litarataraŭ, jakija pišuć na helskaj.

— Raskažy pra svaju apošniuju apovieść.

— Heta, ja b skazaŭ, saha, jakaja składajecca z čatyroch vialikich apovieściaŭ, abjadnanych adnym hierojem i epochaj. Spadziajusia, u kancy hoda jana vyjdzie knihaj, jakaja budzie nazyvacca «Chvilinka», jak realnaja minskaja kaviarnia, kultavaja ŭ 1980-ja.

— Taksama postmadernizm?

— Ja dumaju, postmadernizm byŭ strašyłkaj dzievianostych, tak na ŭsialaki vypadak nazyvali ŭsio, što krychu adroźnivałasia ad realizmu. Maru napisać historyju biełaruskaj fiłasofii. Pryčym viasiołuju, u duchu Nicše i Fuko.

— U najbližejšy čas moža źjavicca masavaja biełaruskaja litaratura?

— Biezumoŭna, moža. Ale jana chutčej budzie źviazanaja nie ź bieletrystykaj, a z tymi žanrami, jakija va ŭsim śviecie dobra pradajucca: encykłapiedyi, knihi pa historyi… Toje, što nieabaviazkova čytać, ale što ŭpryhožyć kožny dom. Mnie časam zdajecca, što ŭvieś śviet hulaje «na panižeńnie» ź biełaruskaj kulturaj — hładzić nas pa hałoŭcy: nie chvalujciesia, praz sto hadoŭ i ŭ vas usio budzie. A ŭ nas užo jość kahorta ŭnikalnych litarataraŭ takoha ŭzroŭniu, jakimi mahła b hanarycca lubaja inšaja kultura.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?