«Kali my vyzvalajem terytoryju Łuhanskaj, Danieckaj abo Zaparožskaj vobłaści, to Krym pierachodzić pad tatalny ahniavy kantrol Ukrainy. Ja nie zusim razumieju, što buduć rabić tam rasijanie. Jany ž buduć razumieć, što treba biehčy», — skazaŭ Padalak.
«Bo Rasija ŭžo hatovaja biehčy. Prosta jany jašče nie vyjšli sa stanu ałkaholnaha apjanieńnia tatalnaha. Potym jany vyjduć, pahladziać pa bakach i zrazumiejuć: ci ty ŭciakaješ, ci ty pamiraješ», — dadaŭ jon.
«Nie treba, kab našy dzieci, jakija siońnia siadziać u bambaschoviščy, praz 3—5 hadoŭ zapłacili jašče adnu canu. Kab jany potym pamirali za prava dziaržavy isnavać. Tamu my siońnia padpisali taki «kantrakt» — ci my siońnia dachodzim da kanca, i tady našy dzieci žyvuć u krutoj krainie, ci my pavinny šukać sabie inšaje miesca ŭ žyćci, tamu što tady Ukrainy nie budzie», — skazaŭ Padalak.
