U susiedskim kanflikcie sprabavała razabracca TRK «Brest».
Piensijanierka Maryja Dziamjanaŭna znajšła raskoliny pad voknami svajho doma. Akramia hetaha, u sklepie, pa słovach žančyny, pačała źjaŭlacca čornaja ćvil, jakoj raniej nie było.
U hetym jana vinavacić susiedziaŭ, jakija nibyta ŭładkavali pobač tualet i pamyjnuju jamu. A kali jany ŭklučajuć pralnuju mašynu, to ŭ piensijanierki jašče i rasa ŭnutry akna źjaŭlajecca.
Susiedzi pretenzii admaŭlajuć i kažuć, što žančyna prosta šukaje nahody dla svarki i teraryzuje ŭvieś rajon.
Syna susiedki Maryja Dziamjanaŭna abvinavaciła ŭ tym, što jon u dźvie hadziny nočy siadzieŭ u tualecie i paśla vyciahvaŭ niejkija truby. Jana, maŭlaŭ, paŭhadziny stajała i ŭsio bačyła.
U kancy siužeta susiedzi pierakapali mierkavanaje miesca, dzie nibyta znachodzicca pamyjnaja jama, ale ničoha nie znajšli.
Pradstaŭniki «Vodakanała» paćvierdzili, što nijakaj kanalizacyi niama i pretenzij da žycharoŭ niama.
Namieśnik načalnika adździeła architektury rajona, jakoha taksama ŭciahnuli ŭ razborki, skazaŭ, što z pryčynami raskolin treba raźbiracca. Dla hetaha piensijaniercy treba zamaŭlać ekśpiertyzu.
a jak tam u Izraili, ci Amierycy tvaje rodśvińniki pažyvajuć? tak ža dobra, jak i ty?