Sapraŭdnaja biełaruskaja kuchnia: Zialonki marynavanyja

13.10.2010 / 10:49

Vosień… «Tuman jaram, jaram-dalinoju…» — razam z vosieńskimi tumanami pavyłazili ŭ suchich piasčanych barach hryby-zialonki. Vy ich nie pierabłytajecie: radykalna zialonyja, i rastuć pad ihlicaj ci ŭ radykalnym piasku.

Nabraŭšy, možacie zamarynavać ich takim čynam:

Zialonki zalić na 3–4 hadziny mocna salonaj chałodnaj vadoj dla addzialeńnia piasku, dobra pamyć u niekalkich vodach, davieści da kipieńnia, pieršuju vadu źlić, znoŭ zalić chałodnaj vadoj i varyć prykładna 40 chvilin. Hryby hatovyja, kali apuściacca na dno. Pasalić tak, kab advar byŭ mocna salony (zvyčajna hryby solacca z raźliku 1 stałovaja łyžka bujnoj soli na 1 ł advaranych hryboŭ).

Prasterylizavać słoiki nad paraj. Słoik treba trymać nad paraj stolki, kab jon spačatku zapacieŭ, a potym vysach. Lepš vykarystoŭvać litrovyja słoiki. Prasterylizavać kryški, prakipiaciŭšy ich.

Na dno kožnaha słoika pakłaści prypravy, ulić 1 stałovuju łyžku vocatu, zapoŭnić słoiki haračymi hrybami i zakatać. Zachoŭvać banki ŭ prachałodnym miescy.

Kansiervavańnie hryboŭ na zimu — składanaja zadača. Kali niedalić vocatu, jość niebiaśpieka raźvićcia ŭ słoiku śmiarotnaha batulizmu, jaki raźvivajecca biez dostupu kisłarodu ŭ kansiervavanych praduktach. Kali pieralić, hryby traciać smak. Lepiej užyvać marynavanyja hryby śviežymi, biez zakatki.

NB (recept atrymany ad Hanny Karaki)